Rozgrzewka przed finałem
Finałowy odcinek MasterChefa Juniora 4 był pełen emocji. Zanim jednak trójka kucharzy zabrała się za gotowanie swoich ostatnich dań, jurorzy zaprosili pozostałych uczestników do wspólnej konkurencji. Ania Starmach, Mateusz Gessler i Michel Moran stanęli na czele trzech grup i organizowali pracę swoich zespołów - każda drużyna musiała podać danie składające się maksymalnie z dziewięciu składników. Oceniała ich czwórka uczestników: Julia, Janek, Nikola i Ola.
Michel Moran starał się utrudniać gotowanie grupie Ani i Mateusza. Między innymi zjadł kawałek ich steka z tuńczyka. Jednak to według nowych jurorów właśnie jej drużyna poradziła sobie najlepiej z zadaniem - wygrali "harmonią smaku" czyli stekiem z tuńczyka z marchewkami. Michel podał małże świętego Jakuba a Mateusz stek z polędwicy wołowej z przegrzebkami.
Paulina czwartek MasterChefem Juniorem
Przyszedł czas na wielki finał! Paulina, Kuba i Olek dostali swoje ostatnie zadanie. W czasie 120 minut musieli przygotować menu degustacyjne składające się z ich trzech ulubionych dań. Ułatwieniem było to, że spiżarnia była otwarta przez cały czas. Kucharzy dopingowali pozostali uczestnicy, Mateusz Zielonka, Dominika Wójciach oraz rodziny finalistów.
Olek przygotował filet z sandacza z kawiorem, stek z jelenia oraz mini torcik z mascarpone. Kuba podał gazpacho, kaczkę oraz lody czekoladowe. Paulina w swoim menu zawarła carpacio z gruszki, stek wołowy oraz lody i babeczkę ze szpinakiem.
Zdaniem jury to Paulina najbardziej zasłużyła na tytuł czwartego MasterChefa Juniora. Gratulujemy!