„Kiedyś obiecałem córce że poprowadzę ją do ołtarza…”
Jarek to 46-letni mężczyzna, który – jak każdy – miał głowę pełną pomysłów i planów. Jednym z nich było poprowadzenie córki do ołtarza, gdyż już dawno jej to obiecał. Kilka lat temu musiał jednak mocno przewartościować swoje życie i przygotować się na trudną walkę z chorobą.:
„Mój wyrok to bardzo rzadka odmiana przewlekłej białaczki. W chwili obecnej nie ma dla mnie leczenie. Być może w późniejszym czasie będę mógł się poddać przeszczepowi. Bardzo chciałbym dotrzymać słowa danego córce i jakoś dotrwać mam nadzieję do przeszczepu.”
– czytamy w emocjonalnym wpisie Jarka na stronie zbiórki, na której zbiera pieniądze potrzebne na dalsze leczenie.
Razem możemy więcej!
Jarosław zachorował na białaczkę typu CMML. To rzadka, przewlekła choroba nowotworowa układu krwiotwórczego. Mimo tej trudnej diagnozy Jarosław postanowił się nie poddawać i walczyć z białaczką. Doskonale zdaje sobie jednak sprawę z tego, że bez pomocy innych może to okazać się bardzo trudne…:
„Ciężko mi pisać w tej sytuacji, ponieważ różne myśli kołatają się po głowie... proszę tylko wszystkich; jeśli możecie, pomóżcie mi walczyć ponieważ mam dla kogo żyć. Będę wdzięczny za każdą wpłatę. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie dobrej woli, którzy pomogą mi dotrwać i zrealizować obietnicę daną córce, a może nawet wygrać z chorobą.”
– apeluje na stronie zbiórki. Pomóżmy Jarosławowi wygrać walkę z białaczką! Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.