Dirty Dancing: Wirujący seks!
"Dirty Dancing" to film, który szturmem podbił serca widzów ponad 30 lat temu! Swoją premierę miał 21 sierpnia 1987 roku - właśnie wtedy mogliśmy poznać niezwykłą historię młodej dziewczyny - Frances 'Baby' Houseman(Jennifer Grey), która miała spędzić wakacje wraz z rodzicami i siostrą w ekskluzywnym ośrodku wypoczynkowym. Urlop okazał się początkiem pieknej znajomości i romantycznej miłości, za sprawą poznanego przez Baby przystojnego instruktora tańca Johnego (Patrick Swayze). Film okraszony jest muzyką znaną dziś niemal każdemu, która w 1988 roku zdobyła Oskara i Złoty Glob.
Obraz w reżyserii Emile Ardolino okazał się ogromnym komercyjnym hitem i zaskarbił sobie sympatię widzów na całym świecie. Film zarobił ponad 200 milionów dolarów i został nagrodzony Oscarem za piosenkę „(I’ve Had) The Time of My Life”.
Słynny „Wirujący seks” doczekał się drugiej odsłony w 2004 roku, jednak ta nie okazała się tak ogromnym sukcesem jak pierwowzór. W tym roku doczekał się kolejnego remake’u – tym razem w formie trzyodcinkowego miniserialu – który swoją światową premierę miał w maju.
Dirty Dancing: Ciekawostki!
"Dirty Dancing": Gdyby nie Grey i Swayze, to kto?
Jennifer Grey i Patrick Swayze tak bardzo pasują do tego romantycznego obrazu, że obecnie nie wyobrażamy sobie, że inni aktorzy mogliby się wcielić w te role. Okazuje się, że reżyser filmu brał pod uwagę również innych kandydatów, którzy potrafiliby tańczyć i posiadali niezbędne doświadczenie aktorskie. Do roli Baby brano pod uwagę Heather Graham, Sarah Jessicę Parker i Debrę Winger. W rolę Johhny’ego mieliby się wcielić Jeff Fahey, Val Kilmer, Billy Zane.
Kontuzja głównego bohatera
Scena podnoszenia na jeziorze jest jednym z najbardziej charakterystycznych podnoszeń w filmie. By dopracować ją do perfekcji Jennifer Grey i Patrick Swayze spędzili godziny w wodzie, by efekt był zadowalający. Niestety, w czasie kolejnego powtórzenia tej sekwencji aktor stracił równowagę i uderzył kolanem o kamieniste dno jeziora.
“Pamiętam, że woda w jeziorze była bardzo, bardzo zimna. Trzeba być naprawdę młodym i spragnionym sławy, aby wytrzymać takie warunki na planie filmowym. To było straszne. Pamiętam, że zastanawiałam się, czy moje sutki mogą eksplodować z bólu” – przyznała w jednym z wywiadów Jennifer Grey.
Tajemnica przeboju “She’s like a wind”
“She’s like a wind” to magnetyczny utwór wykonywany przez samego aktora. Co ciekawe, Patrick Swayze jest również współautorem tej kompozycji razem ze Stacy Widelitz. Romantyczna ballada miała być wyrazem uczuć aktora do żony - Lisy Niemi.
Klasyk, który kochają kobiety!
"Dirty Dancing" jest nie tylko jednym z kultowych filmów, który na dobre zapisał się w historii kina. Jest też - oficjalnie - najbardziej "babskim" filmem wszechczasów! Taki tytuł przyznano "Wirującemu seksowi" w 2002 - wówczas produkcja zająła 1. miejsce w rankingu opublikowanym na stronie internetowej "Babycham". Drugie miejsce zajął "Grease" z Olivią Newton-John i Johnem Travoltą, a trzecie "Dziennik Bridget Jones".
Jeżeli udowodnisz, że potrafisz - jesteś w filmie!
Masz pięć minut, by udowodnić, że jesteś młodsza o 10 lat! Jennifer Grey w czasie starania się o rolę Baby była o dekadę starsza od swojej bohaterki. Producenci postanowili dać szansę jej talentowi aktorskiemu - na przesłuchaniu miała w kilka minut przekonać ich, że potrafi zagrać młodziutką dziewczynę.
Jedź na urlop, jak Baby i John! Hotel z "Dirty Dancing" istnieje!
Niektóre sceny "Wirującego seksu" realizowano na terenie hotelu Virginia’s Mountain Lake Lodge. Co ciekawe, hotel istnieje do dziś i nada cieszy się popularnością - w swojej ofercie ma coś specjalnego dla fanów “Dirty Dancing”. Wystarczy znaleźć termin, pieniądze i wybrać się tam na urlop, jak Baby! Hotel organizuje dla gości lekcje tańca, wycieczki śladami bohaterów, potańcówki i - oczywiście - pokazy filmu.
Kultowa kwestia: „Nikt nie posadzi Baby w kącie”
To ciekawostka dla prawdziwych fanów filmu! Słynna kwestia wypowiadana przez Johna: „Nikt nie posadzi Baby w kącie” znalazła się w 2005 roku na liście 100 najlepszych kwestii filmowych w historii kina, zdaniem Amerykańskiego Instytutu Filmowego.
Muzyka, która porwała i... zarobiła miliony!
Soundtrack do "Dirty Dancing" wydano jeszcze przed oficjalną premierą filmu. Album trafił na rynek muzyczny 13 dni wcześniej - 4 sierpnia 1987 roku. Krążek błyskawicznie trafił na 1. miejsce listy Billboardu w USA i utrzymywał się na nim przez 18 tygodni!
Kultowy soundrack sprzedał się w ponad 32 milionach egzemplarzy, a piosenka “I’ve Had the Time of My Life” została nagrodzona Oscarem i nagrodą Grammy.