Ostatnia walka
Podczas wczorajszej Gali KSW Mamed Khalidov zmierzył się z Tomaszem Narkunem. Była to rewanżowa walka, ponieważ panowie spotkali się na ringu już wcześniej. W pierwszym pojedynku rywal Khalidova okazał się silniejszy – co ważne, była to pierwsza po dłuższej przerwie porażka Mameda, który zapowiedział, że będzie chciał ponowie stanąć naprzeciw Narkuna. Wczoraj mistrz znów został pokonany przez przeciwnika w walce na punkty. Po zakończonym spotkaniu w jednym z wywiadów wyznał, że… było to jego ostatnie spotkanie na ringu!
Thank you for everything! #TheLegend #OneAndOnly
— KSW (@KSW_MMA) December 1, 2018
Mamed Khalidov 🙏🙏🙏 pic.twitter.com/mvLpforumO
„Ściągam te rękawice”
Zawodnik w rozmowie z Mateuszem Borkiem oznajmił, że podjął ważną decyzję:
„Ściągam te rękawice. Jak się było tyle lat na szczycie, to już jest mi teraz ciężko. Nikt o tym nie wiedział, ani mój sztab, ani koledzy. Nadszedł czas młodych zawodników”
Na wieść o zakończeniu kariery kibice zgromadzeni na hali zostali jeszcze po gali, by podziękować Mamedowi za jego sportowe sukcesy. Nie brakowało wzruszeń i podziękowań:
Mamed Khalidov na swoim koncie ma 42 walki, w tym 34 zwycięskie. W czasie swojej przygody sportowej zaliczył również 6 porażek i 2 remisy. Był mistrzem KSW wagi średniej i półciężkiej.