Spowiedź typu „ekspress”?
Kilka dni temu w lokalnych mediach zaczęły pojawiać się informacje o planowanej możliwości przystąpienia do spowiedzi podczas…podróży pociągiem! Taki pomysł miał być realizowany przez Koleje Małopolskie. Jak podał „Dziennik Polski”, celem tej nietypowej akcji byłoby ułatwienie przystąpienia do sakramentu pokuty podróżnym wracającym do domu na święta. Możliwość spowiedzi w pociągu planowano na 21 i 24 grudnia w wybranych pociągach w Małopolsce.
„W najbliższym czasie będziemy przekazywać dokładne informacje, w których dokładnie pociągach pojawią się duchowni, którzy prowadzić będą spowiedź”
– cytował KMŁ „Dziennik Polski”.
Słowo od przewoźnika
Wiele wskazuje jednak na to, że spowiedzi w pociągach raczej nie będzie. Koleje Małopolskie opublikowały na swoim oficjalnym facebookowym profilu wpis, w którym skomentowały całą sytuację:
„Szanowni Państwo
W związku z pojawiającymi się w różnych mediach informacjach o planowanej spowiedzi przedświątecznej w pociągach Kolei Małopolskich, informujemy iż temat ten przekazany przez podróżnych był rozpatrywany przez Zarząd Spółki ale nie zostały podjęte kroki celem jego realizacji.”
Pod postem szybko pojawiło się sporo komentarzy, w których internauci podzielili się swoimi przemyśleniami na temat tego pomysłu:
„Już Prima Aprilis? Przespałam Boże Narodzenie i zimę? Ale czad! Świąt trochę szkoda, ale mamy wiosnę!”
„To, że ten temat był w ogóle rozpatrywany to jakieś nieporozumienie w ogóle (…)”
„Serio rozważaliście coś takiego? Ale tak serio, serio?!”
– zastanawiali się komentujący. Przewoźnik nie odniósł się do drugiego pomysłu, o którym wspomniał „Dziennik Polski”; z okazji Andrzejek w piątek 30 listopada każdy Andrzej, który zgłosi się do obsługi pociągów Kolei Małopolskich, miałby otrzymać drobny, imieninowy upominek w postaci gadżetów.