Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

04:21
Daria Zawiałow Ballada o Niej
04:25
Band Aid Do They Know It's Christmas
04:48
Kleks / Sobel / sanah Wynalazek Filipa Golarza

Marina jednym zdjęciem wywołała lawinę hejtu. " Zaczyna się…"

Celebrytka co jakiś czas spotyka się z krytyką. Internauci nie szczędzą Mariny pod wieloma względami. Teraz znaleźli kolejny powód, by wieszać na niej psy. Tym razem chodzi o pokazywanie twarzy Liama. Żona Szczęsnego najprawdopodobniej postanowiła zapewnić dziecku prywatność, bowiem na ostatnim nagraniu twarzy pociechy została zakryta naklejką.

View this post on Instagram

Lecimy do Taty👣🤱🏻

A post shared by MaRina (@marina_official) on

Po tym, jak Marina Łuczenko starała się ukrywać ciążę, można było oczekiwać, że Liama tak prędko nie zobaczymy. Celebrytka póki co pokazywała synka jedynie za pomocą zdjęć jego rączek. Wygląda jednak na to, że żona Szczęsnego może jeszcze nieco więcej. Jakiś czas temu na jej Instagramie pojawiło się nagranie, na którym widać główkę dziecka piosenkarki i bramkarza. Jednak na ostatnim nagraniu Mariny z Liamem twarzy dziecka już nie widać – została ukryta za naklejką w kształcie głowy pandy. Fani, którzy mają dość pokrętnego pokazywania dzieci celebrytów, nie szczędzili słów krytyki.

Jeden szczegół

Choć Marina pokazała już częściowo twarz dziecka, to najwyraźniej był to jednorazowy wyskok. Ostatnio żona Szczęsnego pochwaliła się nagraniem, na którym znów nie zabrakło Liama. Świeżo upieczona mama stoi na tle samolotu z nosidełkiem w ręce. Umieszczony w nim chłopiec ma jednak zakrytą twarz. Zamiast buzi Liama oglądamy naklejkę w kształcie głowy pandy. Ten szczegół nie przypadł do gustu internautom, którzy mają już dość celebryckiego ukrywania twarzy pociech. Zwracają uwagę na to, że gwiazdy większego formatu nie mają takich fanaberii.

"Zaczyna się niepokazywanie twarzy dziecka. Myślisz, że to takie modne zakrywanie jakimiś głupimi minkami", "To po co w takim razie w ogóle pokazywać zdjęcia z dzieckiem? Jakby naprawdę nie chciała pokazywać zdjęcia, to mogłaby dodawać zdjęcia niezwiązane z nim, bez jakiegoś śmiesznego zakrywania twarzy albo dodawania naklejek. Ich po prostu jara to, że inni są ciekawi, jak wygląda. Jeśli się ze mną ktoś nie zgadza, to niech mi LOGICZNIE wyjaśni PO CO dodawać zdjęcia z jakimś fragmentem? Nie lepiej w ogóle unikać takich zdjęć i tym samym gównoburzy? Bez sensu argument „chroni wizerunek”...", "Wielkie gwiazdy jak Messi czy Ronaldo nie zakrywają swoich dzieci, a wy to robicie nie wiedząc czemu... Troszkę to dziwne i nie wiem, co wam to da, może liczycie na okładkę za milion", "Nie rozumiem po co wstawiać zdjęcie z dzieckiem, skoro się je zakrywa. Równie dobrze można zrobić je sobie samej", "Nie widzę sensu wstawiania fotek z dziećmi tylko po to, aby potem zakryć ich twarz… Niech sobie te zdjęcia zostawi do albumu rodzinnego, a tak to wygląda co najmniej dziwnie i mam wrażenie jest to coś w stylu 'zobaczcie jestem dobrą mamą, nie zostawiam dziecka, tylko biorę go wszędzie to co. że wstawiam sobie z nim zdjęcie .na którym go nie widać' Rozumiem, że nie chce pokazywać twarzy i nie ma w tym nic dziwnego, ale niech zdjęcia wstawia takie, na których jest sama..." – pisali internauci, którzy mają dość ukrywania twarzy dziecka lub pokrętnego pokazywania dziecka. Niektórzy zwrócili nawet uwagę na to, że woleliby już, żeby celebrytka w ogóle nie chwaliła się zdjęciami z dzieckiem.

Oczywiście negatywne komentarze spotkały się z odpowiedzią osób, które rozumieją podejście Mariny. Tłumaczyły one przede wszystkim, że najwyraźniej para postanowiła nie rozporządzać wizerunkiem pociechy, zanim ta sama nie podejmie świadomej decyzji. Również poruszona została kwestia bezpieczeństwa dziecka – w końcu w internecie nie brakuje pedofilii.

Płeć i imię pierwszego dziecka Mariny i Wojtka

Jak się okazuje, internauci nie mylili się  co do płci pierwszego dziecka Mariny Łuczenko i Wojciecha Szczęsnego. Według ich spekulacji para miała spodziewać się chłopca. Tak też się stało. Świeżo upieczeni rodzice doczekali się synka, któremu nadali nietypowe, jak na polskie standardy imię – Liam. Jak wynika z wpisu Mariny, celebrytka urodziła w ostatni dzień czerwca w szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie. W tym przypadku sprawdziły się plotki, mówiące o tym, że piosenkarka będzie chciała rodzić, mając przy sobie rodzinę.

Szczęśliwa nowina

Zarówno Marina, jak i Wojtek Szczęsny zdecydowali szczęśliwą nowiną podzielić się ze swoimi fanami. Para zgodnie opublikowała na swoich profilach na Instagramie to samo zdjęcie przedstawiające rączki Liama. Ich wpisy brzmiały następująco:

"Kochani, dziękuję Wam serdecznie za wszystkie życzenia urodzinowe i zarazem chciałabym Wam z radością oznajmić, że 30.06.18 przywitaliśmy na świat naszego cudownego synka. Liam jest już z nami w domku i ma się dobrze. Chcielibyśmy z całego serca podziękować dyrekcji i sztabowi medycznemu szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie za profesjonalizm, dyskrecję i wspaniałą opiekę!" – można przeczytać na profilu Mariny.

"30.06.2018 na świat przyszedł nasz syn – Liam! Mamusia, żona i moja bohaterka, Marina, czuje się dobrze i po raz kolejny udowodniła, że jest najsilniejszą kobietą na świecie! Kocham i dziękuję!" – Wojtek Szczęsny w swoim wpisie zdecydował również podziękować Marinie za wysiłek, jakim było urodzenie pociechy.

Ciąża Mariny

O pierwszej ciąży Mariny Łuczenko-Szczęsnej media pisały już dawno temu, jednak ani sama zainteresowana, ani jej management długo nie potwierdzali tej wiadomości. Wręcz przeciwnie – w pewnym momencie agent piosenkarki zdementował krążące plotki. Marina w końcu zdecydowała się przyznać, że jest w ciąży. 12 maja na jej Instagramie pojawiły się zdjęcia z ciążowym brzuszkiem i wpisem potwierdzającym, że wraz z mężem szykują się do powitania na świecie swojego pierwszego dziecka.

"Wreszcie czujemy, że jesteśmy gotowi, aby podzielić się z wami naszym szczęściem. Tym bardziej, że już nie da się tego ukryć" – napisała Szczęsna na Instagramie. "Bardzo nam zależało, żeby jak najdłużej móc cieszyć się tym pięknym okresem tylko z najbliższymi. Jesteśmy bardzo podekscytowani i z niecierpliwością oczekujemy przyjścia na świat nowego członka rodziny" – dodała, prosząc jednocześnie o uszanowanie jej prywatności.

Wojciech Szczęsny również zabrał głos w mediach społecznościowych. "Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę podzielić się z wami tym, że moja niesamowita żona i ja oczekujemy naszego pierwszego dziecka" – napisał. Szczęsny dodał również, że jest pewny, że Marina świetnie poradzi sobie w nowej roli. "Wiem, że będziesz najwspanialszą mamą i kocham cię bardziej niż cokolwiek innego na świecie" – napisał tata.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane