Wiadomość o śmierci Piotra Szulkina przekazała Monique Lehman, polska artystka i malarka, córka Henryka Chmielewskiego (autora m.in.: komiksów "Tytus, Romek i A'Tomek").
Szulkin był absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Warszawie i Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej imienia Leona Schillera w Łodzi. Po ukończeniu studiów realizował filmy dokumentalne, później fabularne. Pracował nie tylko w branży filmowej - przez lata reżyserował również spektakle Teatru Telewizji: „Pępowinę” Krystyny Kofty, „Tango” Sławomira Mrożka, „Karierę Arturo Ui” Bertolta Brechta.
Był jednym z niewielu twórców filmów fantastycznych w Polsce i cenionym wykładowcą Łódzkiej Filmówki.
Stworzył wiele nagradzanych filmów, w tym: "Ubu król", "Ga, ga: Chwała bohateron", "O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji", "Wojna światów - nastepne stulecie", "Femina" czy "Copyright Film Polski MCMLXXVI".
Zmarł Piotr Szulkin, wybitny reżyser i wizjoner. Wielka strata dla polskiej kultury... https://t.co/8TgO68tA1D
— Michał Pol (@Polsport) August 5, 2018
"Prawie wszystkie moje filmy były postrzegane jako polityczne. Ja je uważałem często za takie dziwne komedie, może socjologizujące eseje... Filmów politycznych „wprost” nigdy robiłem, nie interesuje mnie polityka, jako zbiór doraźnych kopniaków. To jakby nie mój temperament. Uogólnienie, metafora... temu jestem bliższy" - przyznał w rozmowie z Ewą Likowską dla magazynu "Przegląd".
Nie żyje Piotr Szulkin, reżyser osobny i wybitny. „Golem” to arcydzieło, często wracam do tego filmu. „Wojna światów - następne stulecie” czy „O-bi, o-ba. Koniec cywilizacji” to aktualne wizjonerskie poematy o tragicznym przesłaniu. Pamiętam, że był wymagającym rozmówcą. Szkoda.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) August 5, 2018
