Fani Kylie Jenner i Travisa Scotta, którzy kibicują parze, doczekali się w końcu pierwszej wspólnej sesji zdjęciowej celebrytów. To prawdziwy rarytas, bowiem zakochani rzadko pokazują się razem publicznie. Wielu ich wspólnych zdjęć nie uświadczymy również na ich profilach w mediach społecznościowych. Możliwe więc, że wydanie magazynu "GQ" sprzeda się jak świeże bułeczki.
Okładka "GQ"
Jedna z najbardziej zaskakujących par wzbudzała największe kontrowersje na początku swojego związku. W końcu Travis Scott wcześniej był chłopakiem starszej siostry Kylie, Kendall. Jak się okazało, 20-latka i raper zakochali się w sobie na tyle, że długo nie trzeba było czekać na owoc ich miłości w postaci małej Stormi. Teraz o samej parze nie jest głośno, a wszystko dlatego, że rzadko pokazują się razem. Teraz jednak będzie o czym mówić, bo ich okładkowe zdjęcie na dla magazynu "GQ" wzbudza niemałe zainteresowanie.
Na fotografii zapowiadającej nowe wydanie pisma widać ubranego w garnitur Travisa Scotta. Raper siedzi i spode łba spogląda w stronę obiektywu. Na jego kolanie siedzi roznegliżowana Kylie Jenner. Celebrytka ubrana w seksowny jednoczęściowy strój kąpielowy eksponuje swoje pokaźne udo i pośladek. Co ciekawe, na nodze Jenner wyraźnie widać pamiątkę z dzieciństwa – bliznę. Usta Kylie są wciąż spore, co może wskazywać na to, że sesja zdjęciowa odbyła się jeszcze na chwilę przed tym, jak 20-latka postanowiła odstawić wszystkie swoje wypełniacze.
Brak oryginalności Kardashianów
Choć z pewnością nie będzie brakować osób, które zachwycą się nad sesją zdjęciową Kylie Jenner i Travisa Scotta, to ci nieco bardziej zapoznani z fotografii mogą odczuć niesmak. Powodem jest brak oryginalności całej sesji zdjęciowej. Jak zauważyła jedna z internautek, fotografie wykonane celebrytce i jej ukochanemu są bardzo podobne do tych, które przed laty wykonano Jane Birkin i Serge’owi Gainsbourgowi. Niestety, trzeba przyznać, że zamysł i podobieństwo zdjęć jest dość uderzające.
Jak Kylie i Travis się poznali?
W magazynie "GQ" oprócz zdjęć pary pojawił się też wywiad, w którym 20-latka wyznała, jak poznała się ze swoim obecnym chłopakiem. Do zapoznania miało dojść w trakcie festiwalu Coachella. Kylie bawiła się na imprezie, a Travis Scott występował na scenie.
"Coachella była jednym z pierwszych koncertów na trasie Travisa. Powiedział mi wtedy, że jedzie dalej i co dalej zrobimy z naszą znajomością. Stwierdziłam, że jadę z nim. Właściwie to wskoczyłam do tego autobusu. Potem odjechaliśmy w stronę słońca. Wówczas przetrwałam z nim całą trasę" – wyjawiła celebrytka.
Jednak ich związek wcale nie jest taki kolorowy, jak mogłoby się wydawać. Codzienność wcale nie jest taka piękna jak zrywy szaleństwa. Jak wyjawiła 20-latka, dochodzi do kłótni, a wszystko przez to, że para rzadko się widuje. "Czasem nie widzimy się przez dwa tygodnie. Teraz mamy Stormi, która jest za mała na to, żeby ciągle latać samolotem, dlatego trudniej jest nam spędzać ze sobą czas" – żaliła się magazynowi celebrytka.
Klątwa Kardashianów
W wywiadzie dla pisma, Kylie Jenner poruszyła też jedną z kwestii, jaką są związki i przyjaźnie słynnych sióstr. Według 20-latki, "klątwa Kardashianów" ma dotykać każdego, kto wchodzi w jakąkolwiek relację z którąś z Kardashianek.
"Mężczyźni nie są w stanie znieść presji i uwagi, która spada na nich, gdy zwiążą się z którąś z nas. To nie tylko faceci, ale też przyjaciele czy znajomi, którzy nie wiedzą, jak sobie poradzić ze sławą. Na świecie jest mnóstwo ludzi, którzy nas uwielbiają, ale też całe zastępy osób, które nas nienawidzą" – zwróciła uwagę.