W sieci pojawiło się nagranie Marka Hougha, który jest właścicielem posiadłości w Altadenie w Los Angeles. Mężczyzna nie mógł uwierzyć w to, co widzi na własnej posesji, więc postanowił pokazać filmik światu!
W rozmowie z Associated Press Hough przyznaje, że pewnego dnia usłyszał szelest gałęzi i zobaczył wspinającego się po jego płocie niedźwiedzia. Zwierzę weszło na ogrodzony teren i ruszyło w stronę basenu. Na początek wypił stojącego nieopodal drinka, a później wszedł ochłodzić się do wody. „Wypił swoją margaritę, skorzystał z jacuzzi, a później był gotów do snu” – przyznaje zszokowany mężczyzna, dodaje również, że następnie drapieżnik uciął sobie drzemkę pod drzewkiem.