"Kolędy towarzyszą mi od najmłodszych lat. Odkąd pamiętam śpiewałam je z rodzicami przy choince. Podtrzymuję tę tradycję w moim domu, co roku śpiewając z moimi dziećmi. Moja córeczka pola uwielbia kolędy do tego stopnia ze śpiewa je przez cały rok. Zdarza się, że w upalny dzień, na plaży, zaczyna śpiewać "przybieżeli do betlejem", czym wzbudza wybuch radości wsród ludzi, którzy przypadkiem są świadkami takiego "koncertu".
Moimi świątecznymi fascynacjami postanowiłam podzielić się ze słuchaczami nagrywając zimową płytę. Jednak nagrania przypadły na okres największych upałów w lipcu i sierpniu. Mimo 35 stopni na termometrze i braku choinki, szybko udało nam się wprowadzić w świąteczny nastrój i myślę, że dużo tego ciepła przekazaliśmy na płycie" - tak o swoim nowym projekcie mówi Ania.