Z okazji rocznicy wydania „Bohemian Rhapsody” Brian May, gitarzysta legendarnej supergrupy, udzielił wywiadu, w którym opowiedział o powstaniu piosenki, która trafiła na czwarty studyjny album grupy Queen, „A Night at the Opera”.
W rozmowie z BBC News May powiedział: „Kiedy tworzyliśmy ten utwór wiedzieliśmy, że jest wspaniały i że musi być wielkim hitem, bo wsadziliśmy w niego całe swoje serca i dusze. Ta piosenka sprawiła, że mogliśmy pokazać się jako wszechstronny zespół rockowy.” Dodał także: „Tym razem wyjątkowo to nie ja stworzyłem muzykę do utworu. Twórcą głównej melodii był sam Freddie Mercury, który charakterystyczną partię na fortepianie zagrał w sposób bardzo emocjonalny, typowy dla siebie – choć pewnie sam nie myślał za długo o tym, że wyjdzie to tak wspaniale. Co do tekstu – pewnie nikt z nas nie przypuszczał, że ta dziwaczna plątanina słów będzie interpretowana przez fanów przez tyle lat”.
Piosenka już w 1975 roku stała się wielkim hitem. W roku 1992 Mike Myers zwrócił się do zespołu z prośbą o wykorzystanie „Bohemian Rhapsody” w filmie „Świat Wayne’a”, którego był scenarzystą. Grupa wyraziła zgodę, co poskutkowało kolejną falą ogromnego sukcesu piosenki na świecie. Do dziś utwór był wykonywany prawie przez wszystkich – od kontrowersyjnej wersji Kanye Westa na Glastonbury 2015, przez Axla Rose’a, Eltona Johna i Pink po The Flaming Lips i Elaine Paige.
Zespół Queen został założony w Londynie w 1970 roku. Śmierć charyzmatycznego wokalisty Freddiego Mercury’ego w 1991 nie zakończyła jednak działalności zespołu. Wkrótce grupa powróciła z nowym wokalistą, Paulem Rodgersem. Obecnie Queen koncertuje na całym świecie z kolejnym wokalistą, Adamem Lambertem – znanym ze swoich solowych przebojów, takich jak „Whataya Want From Me” i „Ghost Town”.