Niestety, Tomasz Mackiewicz nie wrócił z wyprawy na Nanga Parbat w Himalajach. Towarzyszyła mu francuska himalaistka Elisabeth Revol. Kobieta potwierdziła, że udało im się zdobyć szczyt, jednak Tomasz prawdopodobnie zostanie tam na zawsze. Daniel Dyk połączył się z Pawłem Michalskim, himalaistą i znajomym Mackiewicza - zapytał go o to, czym jest Nanga Parbat zimą.
Lodowe piekło. Przez warunki, które panują w zimie: niskie temperatury, wiatry i oczywiście warunki techniczne na samej drodze - w zimie oczywiście jest o wiele więcej lodu, który jest bardzo twardy i trudno się po nim poruszać - powiedział Michalski.
Daniel Dyk zapytał także o to, co takiego jest w Nanga Parbat, że Mackiewicz chciał ją zdobyć za wszelką cenę. Michalski stwierdził, że:
Tomek był bardzo radosnym i pozytywnym człowiekiem, ale zafiksowanym na Nanga Parbat. Był tak siedem razy i za siódmym udało mu się ją zdobyć. Niestety, skończyło się to tak, jak się skończyło. Myślę, że w tym wypadku to była jego prywatna pasja, skierowana na tą górę.
Niestety Paweł Michalski nie ma żadnych nadziei, że Tomasz Michalski nadal żyje.
Według tych relacji, które przekazała Elisabeth Revol, to kiedy go opuszczała i zostawiała na wysokości ponad 7 tysięcy metrów, Tomek był w stanie agonalnym. A to było już dwie albo trzy doby temu. Po drugie - jakikolwiek ratunek jest niemożliwy, ponieważ jest zła pogoda, są burze śnieżne i wiatry - dodał Michalski.
Program "Byle do piątku" i Daniel Dyk w RMF FM - od poniedziałku do piątku od 9.00!