Historia przedstawiona w bestsellerze Wolffa opowiada o karierze Trumpa, jego najbliższych współpracownikach i zdrowiu psychicznym prezydenta USA. Dziennikarz podpiera swoje wnioski cytatami osób z najbliższego otoczenia tej kontrowersyjnej postaci.
Now that Russian collusion, after one year of intense study, has proven to be a total hoax on the American public, the Democrats and their lapdogs, the Fake News Mainstream Media, are taking out the old Ronald Reagan playbook and screaming mental stability and intelligence.....
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 6, 2018
Ku zdziwieniu wszystkich, Trump odnosi się bezpośrednio do informacji zawartych w publikacji i sukcesywnie dzieli się swoimi przemyśleniami na swoim Twitterze: "Po tym jak sprawa rosyjskiego wpływu na wybory, po roku intensywnego sprawdzania, okazała się fałszywką dla amerykańskiej opinii publicznej. Demokraci i ich pieski salonowe (...) sięgają po podręcznik z czasów Ronalda Reagana i krzyczą o stabilności psychicznej i inteligencji (..) W rzeczywistości, kiedy patrzę na swoje życie, moimi dwoma największymi zaletami są stabilność psychiczna i bycie naprawdę mądrym. Przeszedłem od bycia odnoszącym wielkie sukcesy biznesmenem, do bycia gwiazdą telewizji, a potem do stanowiska prezydenta USA (w pierwszym podejściu). Myślę, że to kwalifikuje mnie nie tylko do mądrych osób, ale wręcz do grona geniuszy... i na dodatek bardzo stabilnych geniuszy".
Mimo tego typu przemyśleń, prezydent cały czas twierdzi, że książka Wolffa jest stekiem kłamstw i oszczerstw.
I’ve had to put up with the Fake News from the first day I announced that I would be running for President. Now I have to put up with a Fake Book, written by a totally discredited author. Ronald Reagan had the same problem and handled it well. So will I!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 7, 2018
Co ciekawe książka "Fire and Fury: Inside the Trump White House" trafiła do sprzedaży w piątek, czyli wcześniej niż planowano. Już teraz cieszy się statusem bestsellera. Powodem przyśpieszenia jej premiery była reakcja prawników prezydenta na opublikowane wcześniej fragmenty. Obrońcy Trumpa grozili dziennikarzowi pozwem i próbowali wstrzymać wprowadzenie jej na rynek. Nieskutecznie.
Autor książki udzielił w piątek w NBC wywiadu, w którym przyznał: "Na pewno rozmawiałem z prezydentem. Nie wiem, czy zdawał sobie sprawę, że był to wywiad. Trump oczywiście wyparł się udzielenia wywiadu Wolffowi. Jak było naprawdę? Trudno powiedzieć. Czas pokaże jak potoczy się ta sprawa dalej.
Źródło: PAP