Marcelina Zawadzka i Leonardo Marques spotykają się od listopada 2017 roku. Prezenterka bardzo szybko znalazła nową miłość. Na tyle szybko, że część internautów miała jej to za złe. Jednak trudno się dziwić, jeśli, jak zdradziła Marcelina "Fleszowi", para ciągle się rozmijała i nie miała dla siebie czasu.
"W związku jest się po to, by się wzajemnie uszczęśliwiać. Jeśli to tak nie funkcjonuje, to nie ma sensu ciągnąć takiej relacji" – skomentowała rozstanie z Mikołajem Roznerskim.
Modelka znalazła pocieszenie w ramionach innego mężczyzny. Tym razem postawiła na nieznanego nam Leonardo Marquesa. Mężczyzna jest w wieku Marceliny Zawadzkiej i pochodzi z Brazylii. Do Polski przeprowadził się najprawdopodobniej niedawno. To nie wszystko, bo nowy ukochany Marceliny może poszczycić się nienaganną, wyrzeźbioną sylwetką. Swoje ciało chętnie eksponuje podczas sesji zdjęciowych, gdyż Leonardo jest modelem, a także aktorem!
Sama Zawadzka o swoim nowym partnerze mówi:
"Lubię facetów z poczuciem humoru, którzy mają pasje i nigdy się nie nudzą. Takich, którym nie będzie przeszkadzała moja niezależność. Cieszę się z tego, co jest tu i teraz. Dobrze czujemy się w swoim towarzystwie, fajnie spędzamy czas i mamy podobne zainteresowania. Leonardo ciągle się śmieje, jest serdeczny, ma szalony pomysły i czuję, że przy nim nie muszę się spinać".