Kto zdobędzie Oscara? Wyścig o tytuł najlepszego filmu

Można śmiało powiedzieć, że wyścig po Oscary na dobre się rozpoczął. Za nami już pierwsze nominacje do kilku nagród poprzedzających te najważniejsze, a niebawem poznamy nominowanych do Złotych Globów. Jak przedstawiają się typowania w oscarowym wyścigu?

Lista obrazów nominowanych w głównej kategorii, czyli najlepszego filmu, zapowiada się w tym roku wyjątkowo różnorodnie. Najpewniej znajdzie się tam miejsce dla skromnych, niezależnych produkcji, filmów gatunkowych, klasycznych filmów biograficznych, a być może nawet dla blockbusterów.

Za nami bardzo udany rok w kinie, a raczej przed nami, bo większość oscarowych produkcji będzie gościć na polskich ekranach w najbliższych trzech miesiącach. Jednym z faworytów do głównego trofeum (i wielu innych kategorii) pozostaje jednak letni przebój, czyli „Dunkierka” Chrisophera Nolana. Film opowiadający o piekle wojny w niezwykle realistyczny sposób z pewnością może liczyć na nominację, która być może zamieni się w statuetkę.

Wśród małych produkcji w nominowanej dziesiątce (maksymalnie tyle tytułów Akademia może wyróżnić) najpewniej zobaczymy najnowszy obraz Luki Guadagnino, „Tamte dni, tamte noce”, który zdobył już uznanie na wielu festiwalach i często wymieniany jest jako główny pretendent do Oscara w tej kategorii. Oprócz tego silnymi kontrkandydatami są „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” oraz „Lady Bird”, czyli debiut reżyserski Grety Gerwig, mogącej zapewne liczyć na nominację w swojej kategorii.

Coraz pewniejsze wydają się oscarowe szanse niezależnego horroru „Uciekaj!”, który może okazać się czarnym koniem przyszłorocznej gali. Zwycięzca Złotego Lwa z Wenecji, czyli „Kształt wody”, opisywana niekiedy jako współczesna baśń dla dorosłych, także z pewnością powalczy o Oscara.

Spośród tzw. „typowych filmów oscarowych”, będącymi najczęściej obrazami biograficznymi, największe szanse ma „Czas mroku” opowiadający o pierwszej kadencji rządów Winstona Churchilla podczas II wojny światowej. Nie należy jednak zapominać o najnowszym filmie Stephena Spielberga, „Czwartej władzy”, dramacie opartym na autentycznym dziennikarskim śledztwie.

Najprawdopodobniej do finałowej dziesiątki dostanie się także osobliwa komedia romantyczna, czy raczej niezależna produkcja wywracająca ten gatunek do góry nogami. Mowa o filmie „I tak cię kocham”. Niemałe szanse na nominacje mają też dwie wielkie produkcje: „Blade Runner 2049” oraz „Wonder Woman”.

Oficjalna lista nominowanych zostanie ogłoszona 23 stycznia 2018 r.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane