"Pracowaliśmy nad nią po cichu. Nikomu nic nie mówiliśmy, bo czuliśmy niesamowitą moc i magię i nie chcieliśmy jej spłoszyć ogłoszeniami na facebooku, że właśnie jesteśmy w studiu…
Zagraliśmy na ,,Etiudzie zimowej" trochę tak, jakbyśmy sobie grali sami dla siebie, jakby nigdy nikt miał jej nie usłyszeć… intymnie, z duszą, z miłością…
Taka jest też okładka, którą widzicie… skromna… jasna… a my jesteśmy na niej tylko częścią całości. Bo kiedy dodasz 1+1+1+1+1 - i powstaje z tego jakiś wzór… przekaz… coś ważnego… chcieliśmy, aby okładka nie była o nas… Nie chcieliśmy odwracać uwagi od muzyki, którą chcemy Wam podarować… Dlatego okładka wygląda trochę jak papier do pakowania prezentów w gwiazdki… ... i niezależnie, co się wydarzy będzie dobrze, bo spełniło się nasze marzenie… powstała płyta, która brzmi jak zima… Bo wiecie… zawsze chciałem to zrobić - album zimowy. Nie po prostu świąteczny, a właśnie zimowy. Taki, jak czuję zimę, i choć nie umiem tego opisać, to umiem o tym zaśpiewać. ,,To musi być po prostu ładna płyta” - powiedziałem do chłopaków na samym początku pracy. Rozłożyliśmy instrumenty, spojrzeliśmy w nuty, zagraliśmy jeden numer… potem drugi, trzeci… Wszystko działo się naturalnie, tak jak śpiewanie kolęd przy świątecznym stole: kończy się jedna, ktoś intonuje kolejną. Czuliśmy się jak bracia… jakbyśmy opowiadali sobie nawzajem najważniejsze historie i wspomnienia… Utwory nagrywaliśmy na ,,setkę”, na raz… Postawiliśmy na emocje, nie zmieniając później praktycznie żadnej nuty. I jak to z LemONem bywa, powstała bardzo osobista rzecz…
Znalazły się na nim nie tylko nasze własne zimowe utwory, ale też najbliższe naszemu sercu kolędy i pastorałki w czterech językach (po polsku, łemkowsku, białorusku i ukraińsku). I wszystkie one, bez względu na tradycję, z której pochodzą, wyrażają tego samego ducha, ten sam spokój, miłość, ciepło i wiarę… właśnie w tej chwili… wiemy, że dla wszystkich niespodziewanie… rusza preorder… jeśli chcecie poczuć to co my, zamówcie ją… naszą ,,Etiudę zimową" #lemonband #etiudazimowa" - napisał Igor Herbut!
LemON to zespół, który okazał się objawieniem na polskim rynku muzycznym.
Zespół w ciągu zaledwie dwóch lat działalności stworzył pięć wielkich przebojów, zdobył platynową płytę, liczne nagrody, a przede wszystkim zgromadził rzeszę wiernych fanów (w tym prawie 300 000 fanów na Facebooku). Fenomen zespołu polega również na tym, że osiągnął niekwestionowany sukces komercyjny, grając nietuzinkową i wymagającą muzykę.
Debiutancka płyta LemONa pokryła się platyną, została nagrodzona statuetką TOP na festiwalu Sopot Top Trendy 2014, nagrodą Eska Music Award 2013, a także zdobyła nominację do Fryderyka 2013. Dwa lata po premierze swojego debiutu, LemON wraz z Wraner Music Poland wydał kolejną płytę zatytułowaną od jednego z utworów – „Scarlett”.
Na płycie znalazło się 12 utworów w języku polskim i łemkowskim. Autorami wszystkich kompozycji są muzycy zespołu, którzy również samodzielnie wyprodukowali płytę. Nagrań dokonano w studiach: Tonn w Łodzi, Izabelin Studio, Black Kiss Records, Sonus i Nextpop Studio 25/8. Dla najwierniejszych fanów LemON stworzył także edycję specjalną płyty, wzbogaconą o dwie wyjątkowe wersje utworów a także o DVD z wideoklipami i wyjątkowa akustyczną sesją nagraniową kliku wybranych utworów.