- Nagrałem płytę, która miała status złotej, pisałem książki, występowałem w reklamach, filmach. Ten program dał nam trampolinę, do tego, żeby coś fajnego zrobić. Albo ktoś z niej skorzystał, albo nie. Ja wykorzystałem ten program na maksa – mówi Klaudiusz.
Klaudiusz Ševković ujawnia kulisy castingów do „Big Brothera”
- To był siedmioetapowy casting. Ja się zgłosiłem tam przez przypadek. Wtedy już mieszkałem w Niemczech. Miałem oczywiście polską telewizję, bo chciałem wiedzieć, co się w kraju dzieje. Zobaczyłem program na TVN-ie, że szukają ludzi do show. Wysłałem zdjęcia, jakąś notkę i o mnie i potem byłem zapraszany na castingi – wspomina Ševković.
Jak przyznaje Klaudiusz, proces castingów był długotrwały i skrupulatny, co według niego przyczyniło się do tak wielkiego sukcesu produkcji, a widzowie pokochali bohaterów.
Pierwszy, trzeci, czwarty, tych etapów było siedem. Ta cała procedura trwała chyba z pół roku. Najbardziej w głowie został mi casting z psychologiem, bo to naprawdę było „pranie mózgu”. Siedzieliśmy trzy godziny, odpowiadając na 500 pytań, następnie musieliśmy tworzyć jakieś historie, opowiadania, potem znowu te pytania, więc naprawdę ten casting był bardzo solidnie zrobiony. Ale było widać tego efekty
– podkreśla.
- Ten program oglądało codziennie 12 milionów ludzi! (…) „Wielką niespodziankę Klaudiusza” oglądało 6 milionów ludzi! To był szok – mówi.
Czy Klaudiusz ma kontakt z Gulczasem?
Ševković opowiedział w podcaście też o tym, czym obecnie się zajmuje. Jest to zaskakująca pasja. - Od dłuższego czasu zajmuję się… golfem. To może dla niektórych być nowość, ale od 15 lat organizuje największe turnieje golfowe w Polsce! A w okresie zimowym szukam słońca i gram na najładniejszych polach golfowych na świecie – mówi Klaudiusz Sevkovic w podcaście „OK! Boomer” w rozmowie z Pauliną Sawicką.
fot. Marcin Bielecki/PAP
Na pytanie o to, z kim z pierwszej edycji „Big Brothera” utrzymuje kontakt po 23 latach od emisji programu Klaudiusz odpowiada: "Mam bardzo dobry kontakt z Gulczasem, z Alicją, z Karoliną Pachniewicz. Z innymi osobami też, składamy sobie życzenia świąteczne, czy jakieś tam pozdrowienia z urlopu – mówi i przyznaje jednocześnie, że właśnie Gulczas, Alicja i Karolina grają z nim golfa i pojawiają się na niektórych organizowanych przez niego turniejach.