Występ Christiny miał być hołdem pamięci Whitney Houston – zaśpiewała składankę utworów „I Will Always Love You”, „I Have Nothing”, „Run to You” oraz „I’m Every Woman”, a jej wykonanie spotkało się z ogólnym zachwytem, który można było wyczytać na twarzach zebranych, z wyjątkiem… Pink.
Jak widać na zdjęciach, Pink wyraźnie krzywi się, słuchając śpiewu Christiny. Osoby uważnie śledzące kariery obu artystek od razu odniosły to do ich kłótni z przeszłości, twierdząc, że wzajemna niechęć obu pań jeszcze nie minęła.
Tym razem plotki zostały szybko uciszone przez samą Pink, która za pośrednictwem Twittera pochwaliła Christinę za występ oraz uznała ją za wielki talent muzyczny. Skrytykowała też media, że pokazują tendencyjne ujęcia, a zignorowały moment, w którym Pink ocierała oczy ze wzruszenia w trakcie tego samego występu. Nie wiemy, nie widzieliśmy łez, ale mina jest wymowna – choć Christina została nagrodzona owacją na stojąco.