To przykra, jednak nieszokująca wiadomość. Selena Gomez i Abel Tesfaye zerwali po tym, jak media zaczęły donosić o spotkaniach artystki z jej byłym chłopakiem, Justinem Bieberem. O tym, że para zdecydowała się rozstać, może przemawiać fakt, że w minioną niedzielę The Weeknd przestał obserwować konta Seleny w mediach społecznościowych. Informację o zakończeniu związku Seleny i The Weeknda potwierdzają też znajomi pary. Czy Justin Bieber maczał w tym palce? Ostatnio wokalista był widywany w towarzystwie Gomez.
Jak donosi serwis GossipCop, przyczyny rozstania Seleny Gomez i The Weeknda są znacznie inne niż ponowne pojawienie się Justina w życiu piosenkarki. Zwłaszcza że gwiazdka Disneya zaczęła odnawiać kontakt z byłym chłopakiem już po zerwaniu z Ablem. Okazuje się, że powód był znacznie banalniejszy! Para nie miała dla siebie czasu! A przynajmniej tak twierdzą znajomi pary. Najwyraźniej mimo tego, że Gomez i Tesfaye zaczęli dzielić wspólne mieszkanie w Nowym Jorku, to czasu spędzanego wspólnie wciąż było za mało. The Weeknd większość czasu spędzał w trasie koncertowej, a Selena w ostatnim czasie realizowała parę własnych projektów, w tym rolę w nowym filmie Woody'ego Allena czy też przygotowania do wydania nowego albumu. Podobno sytuacja ta doprowadziła parę do rozmowy na temat przyszłości związku. Jak widać, doszli do takiego, a nie innego wniosku.
"People" twierdzi też, że oboje, Selena Gomez i The Weeknd, znaleźli nowych partnerów. Według tygodnika, Tesfaye znów swoje oczy zwrócił ku wdziękom modelek, a Selena wróciła do Biebera. Jednak ile w tym prawdy? Pewnie przekonamy się niedługo!