Tym razem Marianne Barnard opowiada, że reżyser molestował ją na plaży w Malibu. Artystka dodaje, że jej do ujawnienia jej zeznań przyczyniła się ostatnia seksafera Harveya Weinsteina.
small consequence for him considering his crimes and great amount of harm he has caused #SilenceIsTheEnemy #MeToo https://t.co/bZXtQuhs1Y
— Marianne Barnard (M) (@Marianne_M_B) October 20, 2017
Bernard opowiada, że Polański miał robić jej zdjęcia w bikini, a następnie w samym płaszczu. „Najpierw robił mi zdjęcia w bikini, potem w płaszczu. Wtedy kazał mi ściągnąć top, co nie było dla mnie niekomfortowe – w tamtym czasie często chodziłam tak po plaży. Następnie jednak chciał, abym odpięła guziki w moim bikini. To już nie była dla mnie komfortowa sytuacja. Moja matka, która była tam cały czas, odeszła gdzieś dalej. I wtedy on mnie zaczął molestować” – opowiada w rozmowie z magazynem The Sun.
Artystka postanowiła również przygotować petycję do Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznającej Oscary o pozbawienie Polańskiego członkostwa. Do tej pory udało się jej zebrać 10 tysięcy podpisów. W podobny sposób Akademia potraktowała ostatnio Weinstaina.