1 sierpnia 1944 roku, dokładnie 74 lata temu, na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” w Warszawie wybuchło powstanie. Przez 63 dni powstańcy prowadzili z hitlerowcami osamotnioną walkę. Była to największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie.
Powstanie, początkowo planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. „Po tylu latach ten dzień kojarzy mi się z radością” – tak 1 sierpnia 1944 roku wspomina w rozmowie z RMF FM Hanna Stadnik, która w czasie powstania była sanitariuszką. Miała wtedy 15 lat. „Nie spodziewaliśmy się, że coś będzie źle. Szliśmy z tą myślą, że odzyskamy wolną Warszawę” – opowiada.
Marzenia Warszawiaków zostały jednak zniszczone przez niemiecką inwazję. W czasie walk zginęło około 18 tysięcy powstańców, 25 tysięcy zostało rannych. Zginęło również około 3,5 tysiąca żołnierzy z Dywizji Kościuszkowskiej. Straty ludności cywilnej były ogromne: 180 tysięcy zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, około 500 tysięcy, wypędzono z miasta. Warszawa została zrównana z ziemią…