„Taniec z gwiazdami”. Hakiel ocenił Gurłacza i Kaczorowską
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska to para 16. edycji „Tańca z gwiazdami”, która zdecydowanie wzbudza najwięcej emocji. Od pierwszego odcinka zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko i wciąż ją sobie podnoszą. Widzowie są przekonani, że to właśnie oni dotrą do finału, a niektórzy już teraz oceniają, że to właśnie Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska zdobędą Kryształową Kulę.
Jak występy Filipa Gurłacza i Agnieszki Kaczorowskiej ocenia Marcin Hakiel? Tancerz nie kryje, że bardzo podobają mu się kolejne tańce tej pary. Podkreślił przy tym, że wcale nie jest zaskoczony. Wiedział, że Agnieszka jest świetną tancerką, natomiast Filipa miał okazję obserwować już wcześniej i wtedy dostrzegł, że ma do tego dryg.
Bardzo fajnie wyglądają. Pasują do siebie. Myślę, że to nie jest jakieś odkrycie, że ona [Agnieszka Kaczorowska – przyp. red] jest świetną tancerką. Miała świetne wyniki w tańcu zawodowym, zresztą chyba z wieloma partnerami była bardzo wysoko w tym programie. Ja Filipa poznałem wcześniej na jakichś nagraniach, robiliśmy też jakieś rzeczy choreograficzne, więc widziałem, że on ma te zdolności. Myślę, że też super robota, którą razem z Agnieszką zrobili na sali, bo u niego bardzo widać ten progres. I bardzo męsko, a to nie jest takie proste dla faceta dobrze zatańczyć, załóżmy, sambę czy jive’a – mówił w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Hakiel odpowiada na kontrowersje wokół tańca Gurłacza i Kaczorowskiej
Marcin Hakiel odniósł się także do komentarzy internautów. Część z nich uważa bowiem, że choreografie Filipa Gurłacza i Agnieszki Kaczorowskiej są zbyt intymne. Tancerz ma jednak odmienne zdanie. Uważa, że niektóre figury mogą być robione dla większego rozgłosu, jednak podkreśla przy tym, że ta bliskość wynika ze specyfiki konkretnych tańców.
Ja bym się nie doszukiwał jakiegoś siódmego dna. To są po prostu tańce latynomerykańskie. (...) Plus to jest program telewizyjny, więc myślę, że pewnie część figur jest tak dobrana, żeby się o tym mówiło. To jest show-biznes. O to chodzi.