Influencerzy i dziennikarz TVN Turbo zatrzymani
W środę, 5 marca, od wczesnych godzin rannych Centralne Biuro Śledcze Policji, współpracując z Krajową Administracją Skarbową, prowadziło intensywną akcję. Celem działań było zatrzymanie osób podejrzanych o organizację nielegalnych loterii internetowych. W tym gronie znalazł się dziennikarz TVN Turbo Adam K. oraz influencerzy: Wojciech G., Lexy C. i Michał B. znany pod pseudonimem „Boxdel”.
– Na polecenie prokuratora z zachodniopomorskiego pionu PZ PK funkcjonariusze CBŚP oraz Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali dziś 10 osób w śledztwie dotyczącym m.in. przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem internetowych gier losowych. Wśród zatrzymanych są dziennikarze sportowi i motoryzacyjni, zawodnicy i organizatorzy mieszanych sportów walki oraz influencerzy. Szczegóły zostaną podane po przedstawieniu zarzutów i przesłuchaniu zatrzymanych w charakterze podejrzanych – przekazano w komunikacie Prokuratury zamieszczonym w serwisie X.
Jako pierwsza milczenie przerwała Lexy C. Dzień po całej akcji udostępniła w sieci oświadczenie, w którym poinformowała, że nie ma aktualnie dostępu do swoich kont w mediach społecznościowych. Zapewniła też, że jak tylko poukłada sobie tę sytuację w głowie, to wróci do tematu.
Hej. Z tej strony Lexy. Jestem już w domu. Wróciłam wczoraj od razu po przesłuchaniu, chyba jako jedyna. Dzięki za wszystkie wiadomości. U mnie w porządku. Pogadamy sobie szczegółowo innym razem. Na razie ja sama muszę poukładać sobie w głowie, co się wczoraj właśnie wydarzyło – napisała.
Adam K. zamieścił oświadczenie
W piątek (7 marca) wieczorem na Instagramie odezwał się Adam K., który również opublikował oświadczenie. W tekście nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i ogłosił, że będzie „dochodził swoich praw i bronił prawdy”.
Oświadczenie. W związku z zatrzymaniem przez funkcjonariuszy CBŚP i przesłuchaniem w prokuraturze szczecińskiej składam następujące oświadczenie. Nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów.
– Podczas przesłuchania złożyłem stosowne i obszerne wyjaśnienia. Umowa obejmowała wyłączne wykorzystanie mojego wizerunku i promocję dwóch akcji na moich kanałach społecznościowych. Jestem niewinny. Z całą stanowczością będę dochodził swoich praw, bronił prawdy i nie pozwolę na szkalowanie mnie i mojego wizerunku, na który pracowałem całe zawodowe życie. Dziękuję z całego serca za ogrom wsparcia, które moi bliscy i ja otrzymaliśmy w tym trudnym czasie. Z poważaniem – podsumował.