Phil Collins, fot. Richard Isaac/REX/Shutterstock/EAST NEWS
Phil Collins jest bardzo chory
Trzy lata temu Phil Collins zagrał ostatni koncert z grupą Genesis w Londynie. Nie jest tajemnicą, że legendarny artysta, który wylansował wiele światowych hitów, jak „In the Air Tonight”, „Against All Odds”, „You’ll Be in My Heart” czy „Another Day in Paradise”, od lat ma problemy ze zdrowiem. Jego stan spowodował, że muzyk od lat porusza się na wózku inwalidzkim. Przypomnijmy, muzyk doznał poważnych uszkodzeń nerwów w wyniku urazu kręgosłupa w 2007 roku i w ostatnich latach jego zdolności motoryczne pogarszały się. Jak się czuje dziś? Okazuje się, że choroba postępuje.
Szczere wyznanie Phila Collinsa: „Ciągle myślę, że powinienem zejść na dół do studia”
Najnowsza wypowiedź Phila Collinsa nie pozostawia złudzeń. W wywiadzie z Markiem Blakiem dla magazynu „MOJO” 74-latek zdradził, że zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi i mimo, że zdarza mu się myśleć o powrocie do studia, to nie ma na to siły. Jego stan w znacznym stopniu ogranicza możliwości.
Ciągle myślę, że powinienem zejść na dół do studia i zobaczyć, co się stanie. Ale nie jestem już tego głodny. Chodzi o to, że jestem chory, znaczy się naprawdę bardzo chory...