Runął dach zabytkowego kościoła. Zginęła 26-letnia turystka

W słynnym kościele św. Franciszka z Asyżu w Salvadorze, jednej z największych atrakcji turystycznych Brazylii, doszło do częściowego zawalenia się sklepienia. W wyniku tragedii śmierć poniosła 26-letnia turystka, a pięć innych osób zostało rannych.

Tragedia w zabytkowym kościele w Brazylii. Jedna osoba nie żyje, pięciu turystów rannych

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę, 5 lutego, w godzinach popołudniowych. 26-letnia Giulia Panchoni Righetto, młoda turystka ze stanu São Paulo, zwiedzała zabytkowy kościół w towarzystwie swojego chłopaka i przyjaciół. W wyniku zawalanie się części sklepienia dziewczyna poniosła śmierć, a pięć innych osób zostało rannych. Lokalne władze podały, że przyczyną tragedii było pęknięcie kilku drewnianych belek stropowych.

Tragedia w zabytkowym kościele w Brazylii. Zginęła na oczach partnera i przyjaciół

Jak informuje brytyjski dziennik „The Mirror”, 26-latka zginęła na oczach swojego partnera oraz przyjaciół. Jedna z jej przyjaciółek została przewieziona do szpitala z raną ciętą czoła, a cztery inne osoby poszkodowane obrażeniami różnego typu również otrzymały pomoc medyczną. Burmistrz miasta Salvador, Bruno Reis, potwierdził tożsamość ofiary oraz poinformował o stanie rannych.

Co było przyczyną tragedii?

Historycy i eksperci, cytowani przez lokalne media, jako przyczynę tragedii wskazują zaniedbania w konserwacji zabytku. Podkreślają, że kościół św. Franciszka z Asyżu, będący jedną z największych atrakcji turystycznych Salvadoru, wymagał pilnego remontu. Obiekt ten, wybudowany na przełomie XVII i XVIII wieku, jest uznawany za jedną z najpiękniejszych budowli w Brazylii z okresu, kiedy kraj był kolonią portugalską.

Zobacz także