W życiu Małgorzaty Tomaszewskiej zaszły zmiany
W życiu Małgorzaty Tomaszewskiej ostatnie miesiące przyniosły wiele zmian. Rozstanie z pracą w „Pytaniu na śniadanie”, gdzie przez lata tworzyła lubiany przez widzów duet z Aleksandrem Sikorą, zbiegło się z ważnym momentem w życiu prywatnym prezenterki – narodzinami jej drugiego dziecka. W lutym powitała na świecie córkę Laurę, a w czerwcu pochwaliła się nowiną o zaręczynach z partnerem, Robertem. Chociaż szczegóły dotyczące jej ukochanego pozostają w sferze prywatnej, to samo wyznanie jest wyrazem otwarcia na nowy etap w życiu.
„Znalazłam ten pierścionek w torebce”
Prezenterka niechętnie wypowiada się na temat życia prywatnego, przez co długo ukrywała, kim jest ojciec dziecka. W czerwcu jednak zdecydowała się podzielić z fanami ich wspólną radością:
Znalazłam ten pierścionek w torebce, pakując się - zaczęła.
„Za każdym razem, jak byliśmy na kolacji w jakimś pięknym miejscu, to wtedy mogłabym się spodziewać. Natomiast nie spodziewałabym się tego podczas pakowania, ubrana w piżamę zupełnie nieprzygotowana” – wspomina w rozmowie z Plejadą.
Co ze ślubem Małgorzaty Tomaszewskiej? Prezenterka stawia sprawę jasno
Na pytanie o datę ślubu, prezenterka odpowiada, że obecnie skupia się na życiu rodzinnym i dostosowaniu się do nowej rzeczywistości. „Teraz żyjemy rodziną absolutnie. Musimy poukładać sobie tę nową rzeczywistość” – mówi, mając na myśli nowego członka rodziny, małą Laurę. Dodaje również, że jej starsze dziecko, synek Enzo, właśnie poszedł do szkoły, co jest dla niej jako mamy ogromnym przeżyciem:
To jest trudny moment, muszę przyznać. Myślałam, że to pójdzie gładko, a ja się wzruszałam. Miałam trudne momenty i te przyjemne - momenty dumy jako mama, ale to nie jest proste.
„Abstrahując nawet od tych trudniejszych momentów, chyba nie mamy teraz tego w głowie po prostu”- rozwiewa wszelkie spekulacje dotyczące daty ślubu.