Co się dzieje z Harrisonem Fordem? Fani są przerażeni jego wyglądem

Harrisona Forda uhonorowano tytułem Legendy Disneya. Aktor pojawił się na uroczystej ceremonii, podczas której odcisnął dłonie i złożył podpis mający się stać pomnikiem dla pokoleń. Jego publiczne wystąpienie spotkało się z odzewem zaniepokojonych fanów.

Harrison Ford ma 82 lata

Harrison Ford w lipcu skończył 82 lata, mimo wieku ciągle pozostaje aktywny zawodowo - to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Hollywood. Największą popularność przyniosły mu role w uwielbianych przez widzów seriach takich jak „Gwiezdne wojny” i „Indiana Jones”, czym zaskarbił sobie miliony serc na całym świecie. Wraz z rozwojem kariery aktorskiej rosło zainteresowanie jego życiem prywatnym. Obecnie jest w związku z o ponad dwadzieścia lat młodszą, Calistą Flockhart.

„Aż smutno patrzeć”

Aktor za swoje poczynania zawodowe został uhonorowany prestiżowym tytułem Legendy Disneya.

Harrison Ford jest oficjalnie legendą Disneya. Aktor został przyjęty do Disneya w 2024 roku, który wyróżnia artystów mających „znaczący wpływ” na dziedzictwo firmy. Ford na przestrzeni czterech dekad wcielił się w dwie ze swoich najsłynniejszych postaci Disneya: Hana Solo i Indianę Jonesa – napisano pod zdjęciem z wydarzenia.

W trakcie ceremonii odcisnął dłonie i złożył podpis, który zostanie pomnikiem dla pokoleń. Wydarzenie zostało uwiecznione na nagraniu, które w mgnieniu oka obiegło media społecznościowe, a w komentarzach odezwali się przerażeni fani aktora. Internautów zaniepokoił stan zdrowia Forda, który składając podpis, potrzebował wsparcia drugiej ręki:

Aż smutno patrzeć.

Trochę boli – widzieć jak się starzeje. Część mnie naprawdę nie chce tego przyznać, ale myślę, że zbliża się do kresu wytrzymałości.

Zwróciliście uwagę na to, jak źle wygląda? – czytamy pod nagraniem z ceremonii.

Żadne źródło nie potwierdza, jakoby aktor zmagał się z większymi problemami zdrowotnymi, co nie zmienia faktu, że starzenia nie da się powstrzymać. 

 

Zobacz także