„Taniec z gwiazdami 15”. Lista par
15 września to dzień, na który z niecierpliwością czekali fani jednego z kultowych telewizyjnych show – „Tańca z gwiazdami”. Choć poprzednia edycja zakończyła się w maju, widzowie już nie mogli doczekać się, kiedy ponownie będą mogli oglądać zmagania uczestników na parkiecie. Kto w 15. edycji „TzG” walczy o Kryształową Kulę? Oto lista par:
- Filip Bobek i Hanna Żudziewicz,
- Filip Lato i Julia Suryś,
- Maciej Zakościelny i Sara Janicka,
- Majka Jeżowska i Michał Danilczuk,
- Julia Żugaj i Wojciech Kucina,
- Olga Bończyk i Marcin Zaprawa,
- Natalia Nykiel i Jacek Jeschke,
- Anna-Maria Sieklucka i Michał Kassin,
- Michał Meyer i Klaudia Rąba,
- Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz,
- Piotr Świerczewski i Izabela Skierska
- Rafał Zawierucha i Daria Syta.
„Taniec z gwiazdami 15”. Kto odpadł?
W niedzielny wieczór parkiet „Tańca z gwiazdami” zapłonął! Uczestnicy zaskoczyli zarówno jury, jak i widzów tanecznego show poziomem, jaki zaprezentowali już w pierwszym odcinku. Za tydzień ponownie wystąpią w komplecie. Wszystko przez to, że nikt nie odpadł z programu! Głosy telewidzów będą brane pod uwagę w następną niedzielę.
Za tydzień widzimy się w pełnym składzie. Cieszycie się? Wszystkie głosy przechodzą na kolejny odcinek! – brzmi wpis na Instagramie.
Pod nim pojawiło się wiele komentarzy, w których widzowie są zadowoleni z tego, że każda para ponownie będzie mogła zaprezentować się w tańcu. „Bardzo dobrze! Nikt nie powinien nigdy w pierwszym odcinku odpadać. Każdy ma potencjał taneczny większy bądź mniejszy. Vanessa/Michał dzisiaj ta para The Best”, „Wiedziałem od początku! Wiadomo że nikt nie chce odpadać w pierwszym odcinku. Dobrze, że tak się stało! Widzimy się za tydzień”, „Super!” - czytamy. Nie wszystkim jednak podoba się to, że odbyło się głosowanie, mimo że eliminacja nie miała miejsca. „Żadnego szoku, ale niefajnie. Pierwszy odcinek powinien być z automatu bez głosowania, żeby pokazać kto jak tańczy. To, że zagłosowałam dzisiaj na kogoś nie oznacza, że chciałabym aby ten głos poszedł na za tydzień, bo za tydzień może ta osoba zatańczyć 2 razy gorzej...” - pisze internautka.