Poszukując ofert produktów i usług bankowych (czy szerzej – finansowych), internauci chętnie poszukują rankingów, recenzji i opinii klientów w celu dokonania możliwie najlepszego wyboru. To napędziło popularność internetowych porównywarek, które postanowiły odpowiedzieć na tę potrzebę.
Węższa specjalizacja serwisów finansowych – czy pożądana?
Trudno oprzeć się wrażeniu, że większość takich serwisów poszło w stronę zawężania obszaru swojej specjalizacji do pewnego wycinka finansowej rzeczywistości. Niektóre funkcjonują głównie jako portale newsowe, które traktują rankingi kont i lokat (rzadziej dotyczy to bardziej niszowych produktów) jedynie jako dodatek do proponowanych przez siebie treści.
Inne stawiają co prawda na aspekt porównywania ofert, ale z mniej lub bardziej wyraźnym naciskiem na wybraną kategorię usług. Mamy więc porównywarki specjalizujące się np. w ofertach ubezpieczeń czy takie, które najwięcej uwagi poświęcają tematyce kredytowej.
Oczywiście nie ma tu przypadku – decyduje dochodowość poszczególnych kategorii produktów oraz chęć znalezienia swojej niszy na rynku, na którym panuje coraz bardziej zażarta konkurencja. Z pewnością są też użytkownicy, którzy po prostu bardziej cenią eksperckie treści z węższej dziedziny.
Dlaczego nie warto porzucać kompleksowego podejście do finansów?
Z takim podejściem jest jednak pewien zasadniczy problem, a mianowicie – o finansach trudno mówić, izolując od siebie poszczególne ich aspekty.
Na przykładzie: gdy poszukujemy wysoko oprocentowanej lokaty, siłą rzeczy musimy spojrzeć na sprawę szerzej, wykraczając poza same oferty depozytów. Zakładając lokatę, często musimy też otworzyć konto w tym samym banku. Z takim rachunkiem wiążą się opłaty, w dodatku może on być objęty promocją, a do obsługi wszystkich produktów służyć będzie bankowość elektroniczna, która również może być lepszej lub gorszej jakości. A zatem, nawet, gdy nasze potrzeby wydają się być wyraźnie zdefiniowane, zazwyczaj i tak jesteśmy zmuszeni do poszerzenia perspektywy.
Jak pogodzić kompleksowość i szczegółowość?
Doskonale zdają się to rozumieć twórcy serwisu Moneteo.com. W przeciwieństwie do konkurencyjnych porównywarek Moneteo nie kładzie nacisku na żadną konkretną kategorię produktów finansowych. Zdecydowanie na pierwszy plan wybija się natomiast różnorodność oferowanych rankingów i analiz.
Również tematyka artykułów poradnikowych jest wyjątkowo szeroka. Znajdziemy tam zarówno luźne finansowe lifehacki w rodzaju Jak oszczędzać na zakupach, jak i przekrojowe teksty z dziedziny inwestowania. W efekcie, jak deklarują twórcy na stronie głównej, jest Moneteo to w istocie „porównywarką finansową na każdą potrzebę”.
Co równie ważne, równocześnie zachowany jest również aspekt specjalizacji. Za poszczególne dziedziny finansów odpowiadają w serwisie konkretni eksperci, co pozwala użytkownikowi otrzymać maksimum merytoryki niezależnie od tego, co w danej chwili go interesuje.
Lubimy powtarzać, że gdy coś od wszystkiego, to zwykle jest do niczego. Choć ta opinia nie jest całkowicie pozbawiona sensu, to akurat przypadek Moneteo udowadnia, że istnieją też pozytywne wyjątki.