Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Daria Pikulik ze srebrem w omnium
W ostatni dzień Igrzysk Olimpijskich w Paryżu na koncie Polski zapisał się jeszcze jeden sukces. Daria Pikulik, 27-letnia kolarka torowa i szosowa, wywalczyła srebrny medal w konkurencji omnium. Szybsza okazała się jedynie Amerykanka Jennifer Valente. To tym samym dziesiąty olimpijski krążek Biało-Czerwonych w Paryżu. Łącznie z Francji przywozimy jedno złoto (Aleksandra Mirosław we wspinaczce sportowej), 4 srebra (Klaudia Zwolińska w kajakarstwie górskim, zespół siatkarzy, Julia Szeremeta w boksie kobiet i Daria Pikulik w kolarstwie torowym), a także 5 medali brązowych (szpadzistki drużynowo, czwórka podwójna wioślarzy, Iga Świątek w tenisie ziemnym i Natalia Kaczmarek w biegu na 400 m).
Daria Pikulik: „nie mieliśmy nawet rowerów”
Daria Pikulik na Igrzyska w Paryżu pojechała z siostrą Wiktorią. Kobiety zajęły siódme miejsce w piątkowym madisonie. Kolarka uderzyła w Polski Związek Kolarski – ujawniła, że sportowcy nie mogli liczyć na wsparcie. Za wiele rzeczy płacili z własnej kieszeni, nie mieli też wcześniejszego dostępu do niezbędnego sprzętu, w tym do rowerów i kombinezonów:
Zrobiłyśmy wszystko, co mogłyśmy. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia w przygotowaniach, mimo tego, jak wygląda nasza sytuacja. W lutym musiałam sama zapłacić za zgrupowanie. Do kwietnia nie mieliśmy nawet rowerów i informacji dotyczących finansowania. Kombinezony dostaliśmy dzień przed startem.
Kobieta zwróciła uwagę na to, że w Polsce nie brakuje utalentowanych zawodników i zawodniczek w dyscyplinie kolarstwa. Dużym problemem jest jednak brak wsparcia ze strony Związku:
Mamy naprawdę utalentowanych zawodników, tylko co możesz zrobić sam, bez wsparcia? To podcina skrzydła. Na samym starcie czujesz się gorszy. Czujesz, że w ciebie nie wierzą. Nie masz tego, na co zasługujesz.
Mimo wielu trudności, Daria Pikulik zdołała zaskoczyć polskich fanów sportu. W ostatni dzień Igrzysk Olimpijskich w Paryżu zdobyła srebrny medal w kolarskiej konkurencji omnium na torze.