Kiedy świat obiegła informacja, że Paris Hilton po raz pierwszy została mamą, wywiązała się pełna kontrowersji dyskusja na temat decyzji celebrytki. Informacja o narodzinach Phoenix'a dotarła do mediów z opóźnieniem, co okazało się zamierzonym działaniem ze strony świeżo upieczonej mamy. Obecnie ma już dwójkę dzieci, rocznego syna i 6-miesięczną córkę, London.
Nigdy nie sądziłam, że to powiem
Przez skorzystanie z usług surogatek celebrytka dwukrotnie musiała zmierzyć się z krytyką, jednak od kiedy emocje opadły, chętnie wypowiada się na temat macierzyństwa. Podkreśla, jak wiele radości sprawia jej bycie mamą. W obliczu tych informacji nie jest więc zaskakujące, że chce dla swoich dzieci dobrze. Żeby tego dokonać, postanowiła podchodzić do wychowania konsekwentnie:
Nigdy nie sądziłam, że to powiem, ale jestem surową mamą — stwierdziła.
Zakłada, że żeby dzieci wyrosły na porządne, nie mogą brać z niej przykładu:
Mam nadzieję, że są kujonami jak ich tata — powiedziała w zapowiedzi "The Future of Everything Festival".
Nawiązanie w tym przypadku do męża, nie jest bezpodstawne. Carter Reum jest dobrze prosperującym przedsiębiorcą, który zajmuje się prowadzeniem kilku firm, a swoją biznesową działalność opisał w książce. Jednak przełożenie edukacji nad inne wartości, nie jest jedynym pomysłem Paris Hilton:
Postaram się, aby przez jakiś czas nie mieli telefonu – powiedziała "Wall Street Journal".
Wszystko ze względu na obawy, że dzieci będą uzależnione od mediów społecznościowych jak ona:
Dzieci coraz rzadziej wychodzą na zewnątrz i nie bawią się tak często, ponieważ wszyscy są zajęci swoimi telefonami – zauważa.
Hilton ma nadzieję, że jej dzieci czują się kochane i widziane. Marzy o tym, by kiedyś miały równie pozytywny wpływ na otaczający je świat.