Finał 6. edycji "Sanatorium miłości"
Ostatnia niedziela przyniosła finałowy odcinek szóstej serii "Sanatorium miłości". Uczestnicy wzięli udział w uroczystym balu, podczas którego spotkali się z Martą Manowską oraz specjalnym gościem, Rafałem Brzozowskim. Po przeprowadzonym głosowaniu na króla i królową turnusu prowadzący ogłosili, że tytuły te przypadły Marii i Stanisławowi.
Maria Luiza "Majka" opuściła program w trakcie turnusu
Przypomnijmy, że pochodząca z Gliwic seniorka postanowiła zrezygnować z udziału w show w trakcie jego trwania. Jej miejsce zajęła wtedy Maria z Łodzi. Majka w "Sanatorium miłości" nawiązała bliższą relację ze Staszkiem, co nie spodobało się innej kuracjuszce – Małgorzacie. Po ogłoszeniu decyzji o odejściu koleżanki Małgosia nie kryła satysfakcji. Seniorka szybko zaczęła działać i zaprosiła Stanisława na bal.
Maria Luiza zniesmaczona zachowaniem Stanisława
Jedną z niespodzianek balu było zaproszenie na niego przez produkcję Marii Luizy. Aby podgrzać dodatkowo atmosferę, seniorka została posadzona przy stoliku ze Stanisławem i Małgorzatą.
Jak weszłam, to poczułam tę magię, to coś – powiedziała Majka.
Byłem bardzo zadowolony, że Maja przyjechała na ten bal, że uczestniczyła w nim z nami. Maja mi się bardzo podobała – dodał Stanisław wywiadzie przed kamerami.
W miarę upływu balu Maria Luiza zrozumiała, że wcześniejsze zafascynowanie Stanisława jej osobą chyba bezpowrotnie minęło. Seniorka tak skomentowała fakt, że mężczyzna bawił się w towarzystwie Gosi:
Widzę, że Staszek i Gosia mają się ku sobie. Teraz jest wielka miłość. Wyszłam z tego programu, po trzech dniach już jest w ramionach innej kobiety. Gdybym ja była w tym programie, to niestety bym go zablokowała, a teraz jest wielka miłość. Gosia jest otwarta, on jest otwarty, jest super.
Myślicie, że Małgorzata i Stanisław są razem po programie?