Z informacji pojawiających się za oceanem wynika, że OpenAI rozwija funkcję wyszukiwania, mającą stanowić konkurencję dla wyszukiwarki Google. Nowa funkcjonalność ChatuGPT będzie umożliwiała znajdowanie odpowiedzi w sieci i cytowanie źródeł, naśladując tym samym działanie popularnych wyszukiwarek.
OpenAI chce rozwijać własną wyszukiwarkę
Jak donosi "Rzeczpospolita", decyzja o rozwijaniu wyszukiwarki przez OpenAI wynika z chęci poszerzania funkcjonalności ChatuGPT. Analitycy nie mają wątpliwości, że narzędzie to ma ogromny potencjał na rynku wyszukiwarek, chociaż dokładna data uruchomienia nowej usługi pozostaje na razie nieznana. Mówi się jednak, że "wkrótce" użytkownicy będą mogli korzystać z nowych możliwości ChatuGPT.
OpenAI, start-up zajmujący się sztuczną inteligencją i wspierany finansowo przez Microsoft, pokazuje, że jest poważnie zainteresowany rywalizacją z Google. Firma ta podjęła już kroki mające na celu wzmocnienie swojego zespołu, werbując specjalistów bezpośrednio od swojego konkurenta.
Konkurencja jest ogromna, a stawka jeszcze większa
Twórcy ChatuGPT ma przed sobą niełatwe zadanie. Oprócz Google'a na rynku wyszukiwarek istnieją inne znaczące firmy, takie jak Microsoft z Bingiem czy Yahoo. Co ciekawe, nowa wyszukiwarka OpenAI nie będzie funkcjonować jako osobna strona internetowa. Jak informuje "Bloomberg", zamiast tego zostanie zintegrowana z ChatemGPT.
Google obecnie dominuje na rynku wyszukiwarek internetowych, mając w Polsce ponad 92% udziału w rynku Bing zajmuje niemal 4% rynku, a DuckDuckGo około 2%. Yahoo utrzymuje się natomiast z około 1% udziału. W tle pozostają również inne wyszukiwarki, takie jak rosyjski Yandex czy czeski Seznam, które również walczą o swoją pozycję.
Wprowadzenie ChatuGPT do świata wyszukiwarek może zatem znacząco przetasować dotychczasowy układ sił. Czy OpenAI zdoła przełamać monopol Google? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – na rynku wyszukiwarek szykują się duże zmiany i potężna rywalizacja o użytkowników.