Ela z "Sanatorium miłości" w programie
Ela dała się poznać widzom "Sanatorium miłości" jako charakterna uczestniczka, która zawsze mówi, co myśli. Jej bezkompromisowość i stanowczość rzadko spotykają się z przychylnością kuracjuszy. Seniorka bardzo podpadła widzom, kiedy między innymi wdała się w konflikt z "nową" Marią czy strofowała uczestników za ich spontaniczne reakcje i zabawy podczas grupowych aktywności. W pewnym momencie Elżbieta otwarcie wyznała przed kamerami, że źle czuje się na turnusie.
W grupie czuję się źle, intrygi są z każdej strony. Marysia została zmanipulowana przez grupę. Naprawdę została zmanipulowana - powiedziała kuracjuszka.
Ela z "Sanatorium miłości" pisze książkę
W wywiadzie udzielonym dla tvp.pl Elżbieta opowiedziała o swoich marzeniach. Seniorka wyznała, że chciałaby m.in. wrócić do USA, gdzie spędziła kilkanaście lat swojego życia:
Marzę o powrocie do Stanów, ale nie wiem jednak, czy będzie to możliwe. Ważne jest też, żeby mieć przy sobie drugą połówkę, człowieka życzliwego. Czy on znajdzie mnie, czy ja jego, to już nieważne. Ważne, żeby były dobre relacje, żeby była osoba, która mnie akceptuje i chce ze mną być...
Kuracjuszka wyznała także, że jest w trakcie pisania książki:
Zaczęłam pisać ją już dawno, jednak nastąpiło coś takiego, że odłożyłam to na półkę. Dziś chcę kontynuować swoje dzieło. Jest to historia, która dotyczy ciemnej strony mojego życia w Stanach. Ogólnie kocham Amerykę, mogę powiedzieć, że Ameryka uratowała mi życie. Dziś wiem, że tylko z uwagi na pobyt w Stanach mogłam stanąć na nogi. Niestety nie wszystkim się to spodobało, niektórzy chcieli mi zaszkodzić i o tym właśnie będzie ta książka - wyznała seniorka.
Myślicie, że w książce znajdą się również fragmenty o pobycie kuracjuszki w "Sanatorium miłości"?