Adam Konkol z Łez ma złośliwego raka
Adam Konkol, założyciel i wieloletni gitarzysta zespołu Łzy, a także autor przebojów Pauliny „Paulli” Ignasiak, z którą ma urodzonego w 2008 roku syna Adama, za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku poinformował o chorobie, z którą się mierzy. 48-latek przekazał, że zdiagnozowano u niego złośliwego raka płuc.
W sumie nie wiem, od czego zacząć. Jestem bardzo szczęśliwy, a fizycznie jestem u szczytu formy. Jestem spełniony i wolny. Niektórzy już wiedzą, a inni dowiedzą się z tego posta. Mam złośliwego raka płuc, wiem, dziwne, nie palę i nie paliłem papierosów, ale czasem tak się podobno zdarza – napisał.
Adam Konkol o walce z nowotworem płuc
Adam Konkol jest już po kilku konsultacjach, w trakcie których okazało się, że w jego przypadku nie wszystkie metody leczenia wchodzą w grę. Nie może być operowany, wykluczona jest też chemioterapia:
„Normalnie”, gdybym nie miał wady serca, po prostu wycięli by mi kawałek płuca i być może było by po sprawie, ale nie można. Nie można też chemioterapii, która by mnie po prostu zabiła, za to można „strzelać” [raka – przyp. red.] w niego promieniami i taki jest plan
W dalszej części swojego wpisu kompozytor dobitnie dał do zrozumienia, że nie zamierza się poddawać.
Normalne pytanie to „ile mi zostało?”, na moje oko około 58 lat, bo mój plan, by żyć co najmniej 106 lat się nie zmienił. Po prostu kto mnie zna, ten wie… Z nie takich opresji wychodziłem cało, więc jak spotkacie mnie za 3 lata, to nie pytajcie: „co on tutaj jeszcze robi?”, bo ja po prostu go pokonam jak mini katar – pisze.
48-latek dodaje, że wsparcia bardziej niż on potrzebuje jego rodzina. Sam prosi, by po prostu trzymać za niego kciuki, bo teraz potrzebne jest mu dużo szczęścia.
Mnie nie wspierajcie, nie trzeba, moja rodzinę tak… Czemu o tym pisze? Całe życie tłumiłem w sobie swoje odczucia, myśli… „Płakałem” często w samotności, gdy nikt nie widział, ale to przecież nic takiego, to tylko życie. (…) Potrzebuje szczęścia, trzymajcie kciuki – podsumowuje artysta.
Adam Konkol, oprócz wspomnianego syna Adama, ma jeszcze dwoje dzieci z Angeliną, którą poślubił w 2009 roku: córkę Nadię i syna Michała. Muzyk cierpi na zespół Eisenmengera. Jak tłumaczył w rozmowie z gazeta.pl z 2014 roku, to „wrodzona wada serca z nadciśnieniem tętniczo płucnym”.
Jestem najdłużej żyjącym na świecie człowiekiem z tym schorzeniem – mówił.