„Milionerzy”. Tomasz Boruch wygrał milion złotych
W„Milionerach” znowu padła główna nagroda! Czek na milion złotych otrzymał Tomasz Boruch, który zasiadł naprzeciwko Huberta Urbańskiego we wtorkowym odcinku. Ze względu na koniec czasu antenowego, uczestnika mogliśmy oglądać również w środę. To właśnie wtedy poprawnie odpowiedział na pytanie za milion, które brzmiało:
W jakiej cieśninie znajdują się dwie wyspy zwane wczorajszą i jutrzejszą, które dzielą niespełna cztery kilometry, ale aż 21 godzin różnicy czasu?
A: w cieśninie Bosfor
B: w Cieśninie Magellana
C: w Cieśninie Kaletańskiej
D: w Cieśninie Beringa
Tomasz Boruch zdecydował się skorzystać z koła ratunkowego, prosząc o pomoc publiczność. 65% osób na widowni wskazała opcję D, którą typował także uczestnik i ostatecznie poprosił o zaznaczenie właśnie tego wariantu, tym samym wskazują poprawną odpowiedź!
Tomasz Boruch wygrał główną nagrodę w „Milionerach”. Wyjawił zaskakujący fakt
Tomasz Boruch jest siódmą osobą w Polsce, która poprawnie odpowiedziała na wszystkie pytania zadane przez Huberta Urbańskiego. W rozmowie z Plejadą zdradził, że wcześniej także próbował swoich sił w „Milionerach”, ale za pierwszym razem mu się nie powiodło. Co zaskakujące, przy drugiej próbie miał zupełnie inne podejście i… nie przygotowywał się udziału w teleturnieju.
To było moje drugie podejście do „Milionerów”, bo za pierwszym nie dostałem się do gry eliminacyjnej. Za drugim razem pojechałem do studia nieco „na przypale”, bo stwierdziłem, że na pewno mi się nie uda i chciałem po prostu to odbębnić. Ale na miejscu się okazało, że na pytanie w rundzie „Kto pierwszy, ten lepszy” poprawnie odpowiedziały tylko trzy osoby, a mnie udało się to najszybciej. Wtedy trochę się zdziwiłem – wyjawił w rozmowie z Plejadą.