„Sanatorium miłości”, sezon 6, odcinek 1. Co się wydarzyło? Streszczenie
Uczestnicy „Sanatorium miłości 6” już na samym początku mieli okazję poznać się na „szybkich randkach”. Wcześniej krótko przedstawili się widzom.
Pierwszy odcinek „Sanatorium miłości 6” 2024
Odbiorcy „Sanatorium miłości” mogli poznać kuracjuszy. Małgorzata opowiedziała m.in. o stracie męża, który zginął dwa lata po ich ślubie – kobieta była wówczas 24-latką.
Chciałabym przeżyć prawdziwą miłość. Ale temu szczęściu trzeba trochę pomóc. Obawiam się, na jaki team trafię – chodzi też o kobiety – zdradziła.
Druga przed kamerami pojawiła się Maria:
Ja jestem taka „lwica”. Będę walczyć, jak facet będzie wart grzechu.
Stefan mówił o swoim hobby i o rodzinie:
Za dziećmi w ogień bym poszedł. Jak żona zmarła to to było dla mnie załamanie. Nie wiedziałem, co sam ze sobą zrobić. Szukam miłości: żeby mieć drugą osobę przy sobie.
Podobne założenie miał również Zygmunt, który zabrał na turnus wiele ubrań. Do grupy dołączyła Elżbieta, zapowiadając zmiany!
Postanowiłam zmienić swoje życie.
Z kolei do panów doszedł Andrzej, prezentując wysportowaną sylwetkę.
Nie ufam mężczyznom. To trzeba poczuć i wiedzieć, komu się to serce oddaje – tymi słowami z publicznością powitała się Janina.
Ryszard stawił się na miejscu zbiórki z szerokim uśmiechem na ustach. Okazało się, że – podobnie jak Zygmunt – także jest z Krakowa! Inna z pań – Teodozja – postawiła sprawę jasno: przyjechała po miłość!
Teraz czas dla mnie. To jest ważne, żeby móc i chcieć korzystać z tej chwili.
Do uczestników dołączył również Tadeusz:
Kobieta, która mnie by interesowała, ma być schludna, zadbana – taką będę przytulał.
Maria Luiza przyznała, że mocno przeżyła stratę męża. Jako ostatni do panów – śpiewająco – dotarł Stanisław – porównywany do Stinga.
Opis pierwszego odcinka „Sanatorium miłości”
Marta Manowska powitała najpierw uczestniczki, a potem uczestników. Zaprosiła ich na tzw. speed dating, podczas którego uczestnicy mieli tylko 5 minut na poznanie się wzajemne. Swoją osobistą historią podzielił się też Zygmunt. Wyznał przed kamerami, że stracił żonę oraz syna: nie krył przy tym łez… Podczas randek flirtował z paniami, mówiąc o swojej pasji do tanga. „Nić porozumienia” złapali Małgorzata i Stanisław. Kuracjusz zastanawiał się nawet nad tym, czy jego rozmówczyni daje mu jakieś „pierwsze znaki”. Pełna pozytywnych emocji po spotkaniu ze „Stingiem” była także Maria:
No zauroczył mnie. Wszyscy wspaniali mężczyźni – flirciarze.
Pierwszy – pełen emocji dzień – zakończył się meldunkiem w pokojach. Wcześniej każdy uczestnik miał pokazać swoje zainteresowanie, wrzucając słodycz do odpowiednich pudełeczek.
Spodziewałam się lepszych tych facetów – wyznała wprost Janina w rozmowie ze współlokatorką.
Kuracjuszy odwiedziła Marta Manowska, która oddała im pudełka z cukierkami. Pustka w opakowaniu zasmuciła Teodozję. Tymczasem prowadząca wręczyła grupie karty do głosowania na kuracjusza odcinka. Co przyniesie drugi odcinek „Sanatorium miłości 6”? Tego widzowie dowiedzą się, oglądając epizod w kolejną niedzielę – 17 marca. Powtórka jest dostępna online: na platformie vod.tvp.pl.