Prowadzący „Pytanie na śniadanie” w 2024 roku
Zmiany w Telewizji Polskiej przez kilka tygodni były jednym z najważniejszych tematów w show-biznesie. Przypomnijmy: na początku roku zaczęły pojawiać się doniesienia o modyfikacjach w popularnych programach TVP. Domysły te znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości, Z „Pytaniem na śniadanie” pożegnali się m.in.: Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Izabella Krzan, Tomasz Kammel czy Ida Nowakowska. Ich miejsce zajęły nowe duety. Kto obecnie prowadzi „PnŚ”? To:
- Joanna Górska i Robert Stockinger,
- Klaudia Carlos i Robert El Gendy,
- Beata Tadla i Tomasz Tylicki,
- Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło,
- Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz.
Czy w „Pytaniu na śniadanie” szykują się kolejne zmiany? Jak donosi „Plotek”, z programem może pożegnać się Mateusz Szymkowiak.
Mateusz Szymkowiak w TVP
Szymkowiak z Telewizją Polską jest związany od kilkunastu lat. W „Pytaniu…” zajmował się tematami związanymi m.in. z show-biznesem. Dobrze sprawdzał się także w roli konferansjera na rozmaitych koncertach organizowanych przez TVP. Czyżby teraz jego czas u publicznego nadawcy dobiegał końca? Jak informuje „Plotek”, powołując się na swoje źródła, dalszy los prezentera jest niepewny.
Mateusz za bardzo kojarzył się z dawną telewizją, a nowa wizja jest taka, by pozbywać się dawnych twarzy. Najpierw najważniejszych, a później kolejno powoli dalszych. No i przyszedł czas na niego. Tu nie ma większej filozofii. On się tego nie spodziewał – nieoficjalnie przekazała portalowi jedna z osób będących blisko TVP.
Mateusz Szymkowiak komentuje
Jak zaznaczono – nie wiadomo, jak długo Szymkowiak nie będzie pojawiał się w TV:
(…) Jedno z doniesień mówi, że dostał miesiąc zawieszenia, a dopiero po nim dowie się, o swoim dalszym losie na Woronicza. Zaś drugie twierdzi, że już wie, że po przerwie nie powróci i musi szukać nowej pracy (…).
Sam prezenter odpowiedział portalowi następująco:
(…) Jestem po prostu na urlopie, będę miał w przyszłym tygodniu mały zabieg. Musiałem iść teraz, bo zabieg konieczny i już odwlekany, a pod koniec kwietnia wylot na Eurowizję.
Jak dotąd produkcja „Pytania na śniadanie” oficjalnie nie odniosła się do tych wiadomości.