Janusz Gortat nie żyje. Marcin Gortat żegna ojca
Janusz Gortat nie żyje. Dwukrotny medalista olimpijski w boksie zmarł 19 grudnia w wieku 75 lat. Wiadomość o jego śmierci poruszyła wiele osób. W sieci pojawiły się wpisy upamiętniające sportowca.
Janusza Gortata pożegnał również jego syn, Marcin Gortat. Były zawodnik NBA opublikował na Instagramie obszerny wpis. Na wstępie podkreślił, że otrzymuje wiele kondolencji i wsparcia, za co jest bardzo wdzięczny. Poinformował też, że zdążył spotkać się z ojcem.
Doceniam wsparcie i wiadomości z całego świata. To pokazuje jak bardzo był kochany. Kilka dni temu miałam okazję się z nim spotkać.... I to był moment, który zapamiętam do końca życia. Chciałbym, żeby było inaczej. Był w bardzo złym stanie i wiedzieliśmy, że nie zostało nam wiele czasu. Był piekielnym wojownikiem i wspaniałym przyjacielem wielu ludzi – napisał koszykarz.
Marcin Gortat żegna ojca
Marcin Gortat podkreślił też, ze ojciec od najmłodszych lat był jego autorytetem. Syn boksera nie ukrywa, że między nimi dochodziło do kłótni. Ojciec dawał mu też lekcje pokory:
Od pierwszego dnia dbam o jego nazwisko z niesamowitą dumą. Zawsze czułem, że muszę mu dorównać, osiągnąć tyle, co on. Zawsze słyszałem, że to syn Gortata...! Miał bardzo silną osobowość i czasami bardzo trudny charakter. Wiele razy kłócimy się o nasze życiowe decyzje. Pamiętam jego słowa, kiedy zdobyłem swój pierwszy złoty medal w koszykówce... Przyszedłem do domu i powiedziałem: ... „Tato zdobyłem złoty medal, gonię cię” powiedział: „złote medale mogę ważyć na kilogramy.... Przed tobą długa droga synu”.
Na koniec były zawodnik NBA posumował sportowe osiągnięcia ojca:
Swoją ciężką pracą i niesamowitym poświęceniem wpisał się do historii. Spoczywaj w pokoju tato.... Będziemy kontynuować Twoje dziedzictwo pamiętając, co zrobiłeś dla naszego kraju. Janusz Gortat - 2 brązowe medale olimpijskie (1972 i 1976)... srebrny medal mistrzostw Europy 1973 ... mistrz Polski 6 razy i 6 razy drużynowy mistrz Polski. 317 walk - 272 wygrane, 7 remisów, 38 przegranych.
Marcin Gortat żegna ojca. Zdążyli spotkać się przed jego śmiercią
Marcin Gortat uważał swojego ojca za autorytet. Wytatuował sobie nawet jego wizerunek na piersi. W pewnym momencie relacja między nimi znacznie się pogorszyła. Panowie nie widzieli się przez 6 lat. Zdążyli spotkać się ze sobą kilka dni przed śmiercią legendarnego boksera.
No niestety nie jesteśmy w dobrych relacjach z tatą, nie wszystko w życiu układa się pomyślnie. Przede wszystkim po mojej myśli, ale sądzę, że też jest to gdzieś może jakaś lekcja nauki dla mnie albo lekcja pokory. (...) Wiem, jak do taty dotrzeć. Wiem, gdzie się obecnie znajduje, ale tak jak powiedziałem, na obecną sytuację nie jesteśmy w dobrych relacjach. Tata wiele lat temu rozwiódł się z moją mamą i tak po prostu sytuacja się potoczyła. Ja jestem bliżej mamy, która jest zdecydowanie w gorszej sytuacji fizycznej i mentalnej, psychicznej - wyznał na początku roku w rozmowie z Interią.