Dopadli i Jacka Stachursky'ego. "Bądźcie czujni i wyjątkowo bezwzględni" [FOTO]

To już prawdziwa plaga. Polskie gwiazdy mierzą się z szerzącym się procederem i ostrzegają fanów przed internetowymi oszustami. Jak się okazuje, ci uderzyli również w Jacka Stachursky'ego. Artysta wystosował do internautów pilny apel.

Oszuści wykorzystują wizerunki gwiazd

W ostatnich tygodniach kolejne gwiazdy ostrzegają fanów przed internetowymi oszustami, którzy – bezprawnie wykorzystując cudzy wizerunek – próbują wyłudzać dane czy też pieniądze. Jakiś czas temu ofiarą takiego procederu padł Krzysztof Ibisz, niedawno o ostrożność do swoich obserwatorów apelowała także Anna Mucha. W sprawie głos zabrał także Rafał Brzozowski, który stał się bohaterem wstrząsającego fotomontażu. Krążące po sieci zdjęcie przedstawiające wokalistę zakutego w kajdanki sugerowało, że został on zatrzymany przez policję.

Nie byłem aresztowany, zakuty w kajdanki, zatrzymany przez policję – zdjęcia z moim wizerunkiem to fotomontaż, który służy oszustom do promowania portalu związanego z wyłudzaniem pieniędzy. Nie dajcie się dłużej oszukiwać! – przestrzegł swoich sympatyków gospodarz „Jaka to melodia?”, dodając:

Bardzo was proszę, żebyście patrzyli, z kim piszecie. Dziennie powstaje kilka, kilkanaście fałszywych profili ludzi, którzy się pode mnie podszywają. Mało tego, wyłudzają od was pieniądze. (…) Jest to oszustwo, jest to coś, co powinniście blokować i zgłaszać. (…) Są to złodzieje, których trzeba ścigać. Jest to bardzo trudne, bo są to serwery z Afryki, z Chin, z jakichś dziwnych krajów. A jednak ludzie cały czas się nabierają…

Zdjęcie z Brzozowskim "w kajdankach" obiegło sieć. Prezenter nagrał pilny apel do fanów [WIDEO]
Kiedy ostatnio po sieci zaczęło krążyć zdjęcia mające przedstawiać Rafała Brzozowskiego zakutego w kajdanki, wśród fanów wokalisty zawrzało. Gospodarz teleturnieju "Jaka to melodia?" już wtedy postawił sprawę jasno. Teraz postanowił raz jeszcze zaapelować do fanów. "Nie dajcie się dłużej oszukiwać" - grzmi.

Jacek Stachursky ostrzega fanów

W gronie osób publicznych zmagających się z podszywaczami jest także Jacek Stachursky. 57-letni artysta nie zamierza milczeć i również wystosował w tej sprawie apel do obserwujących go w social mediach. Poprosił nie tylko o zachowanie czujności, ale i o podejmowanie zdecydowanych działań.

Uwaga na oszustów! Coraz więcej oszustów pojawia się na mojej stronie, próbując wyłudzić wasze dane lub namówić was na wydatki związane z moją działalnością estradową. Bądźcie czujni i wyjątkowo bezwzględni w stosunku do nich – napisał na Instagramie.

Stachursky podkreśla, że nigdy nie pisze do fanów jako pierwszy, dlatego w przypadku pojawienia się takiej wiadomości każdemu powinna zapalić się czerwona lampka.

Nigdy nie kontaktuję się z wami tekstowo i nie inicjuję tego typu kontaktów. Jedyną formą kontaktu z wami, w odpowiedzi na wasze wiadomości, są niektóre emotikony – zaznaczył artysta.

Zobacz także