Tragedia na baby shower. Zginęła jedna osoba
Baby shower to coraz bardziej popularne imprezy, podczas których rodzice i najbliżsi świętują zbliżające się narodziny dziecka. Uroczystość często jest przygotowana w sposób wystawny. Podczas wydarzenia zaproszeni goście poznają płeć malucha, który ma przyjść na świat.
Rodzice mają różne sposoby na przekazanie informacji o tym, czy będą mieli syna czy córkę. Część z nich wybiera dekoracje w kolorze niebieskim lub różowym, inni decydują się na bardzo kreatywne rozwiązania. Jedna z par mieszkająca w mieście San Pedro wynajęła na tę okoliczność samolot.
Samolot rozbił się podczas baby shower. Pilot nie żyje
Przyszli rodzice zorganizowali imprezę w plenerze. Szczęśliwa para stała przed podświetlonym napisem „Oh baby”, a wokół nich zebrali się goście. Nad zgromadzonymi przeleciał samolot, który rozsypał różowy proszek. Miało to oznaczać, że na świat przyjdzie dziewczynka. Wystrzelono też confetti w tym samym kolorze.
Uczestnicy imprezy zaczęli klaskać. Nie zauważyli, że za chwilę dojdzie do tragedii. Lewe skrzydło samolotu złamało się, a maszyna wkrótce runęła na ziemię. 32-letni pilot, Luis Ángel, został wyciągnięty z wraku i przetransportowany do szpitala. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Tragiczne nagranie oraz zdjęcia opublikowano w serwisie X (wcześniej Twitter).