Teresa Lipowska wyjawiła prawdę o tym, jak jest traktowana na planie. Padły też słowa o rodzinie

Teresa Lipowska jest jedną z najbardziej lubianych aktorek w Polsce. Gwiazda serialu "M jak miłość" skończyła w tym roku 86 lat. W niedzielę wieczorem wzięła udział w wydarzeniu Campus Polska Przyszłości 2023. Pojawiła się na panelu poświęconym samotności. Z jej ust padły przykre słowa.

Teresa Lipowska – mąż, dzieci

Widzowie od lat kochają Teresę Lipowską. Aktorka niemal wrosła w postać ciepłej Barbary Mostwiak, którą gra od 22 lat. Życie ciężko doświadczyło jej serialową bohaterkę. Los nie oszczędzał również samej Teresy Lipowskiej. Artystka dwa razy wychodziła za mąż. Jej pierwszy związek okazał się być porażką. Mąż szybko zaczął źle ją traktować i notorycznie zdradzał. Doszło nawet do tego, że podstępem wyrzucił z mieszkania swoją żonę. Ich relację zakończył rozwód.

Kiedy wydawało się, że miłość nie zapuka już do serca aktorki, na jej drodze pojawił się aktor Tomasz Zaliwski. Mężczyzna ujął ją swoim urokiem i ciepłem. Kiedy stanęli na ślubnym kobiercu, nie posiadała się z radości. Wspólnie przez lata starali się o dziecko. W końcu doczekali się syna Marcina. Ich szczęśliwy związek przerwała choroba nowotworowa i śmierć aktora w 2006 roku.

Teresa Lipowska o samotności

Choć Teresa Lipowska ma już 86 lat, nie zwalnia tempa. Ciągle gra w „M jak miłość” i jakiś czas temu zapowiadała, że nie zamierza rezygnować z roli Barbary Mostowiak. Aktorka chciałaby jak najdłużej być aktywna.

Chciałabym żyć jak najdłużej. Dożyć takich lat, żebym mogła jeszcze coś zrobić, ale nie być ciężarem dla rodziny. Żebym była na tyle pełnosprawna, żeby móc sama wiele zrobić. Specjalne wsparcie kogoś z zewnątrz bardzo by mnie krępowało  –  zdradziła w zeszłym roku aktorka w rozmowie z reporterką gazety Super Express.

86-latka stara się angażować w różne inicjatywy. W ten sposób cały czas czuje się potrzebna i walczy z samotnością.

Nawet jeżeli wokół ma się dużo ludzi, to można być samotnym. Zacznę od dzieci, mój wnuk jest adoptowanym Rumunem i było "bo ty jesteś czarny, inny". On ma 19 lat i jest człowiekiem zamkniętym, trudno było do niego dotrzeć. Ja mam wokół siebie mnóstwo ludzi, kolegów z planu, ale ludzie cię nie zauważają. Doszłam do wniosku, że trzeba wyjść do kogoś, kto cię będzie potrzebował. [...] Samotność trzeba sobie ubarwić – mówiła w rozmowie z Jakubem Bączkiem na konferencji Campus Polska Przyszłości 2023.

Andrzej Precigs nie żyje. "M jak miłość" żegna zmarłego aktora. "Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci"
Zmarł Andrzej Precigs. Aktor w ostatnim czasie występował m.in. w serialu: "M jak miłość". Teraz produkcja pożegnała serialowego Filarskiego, publikując wzruszający wpis.

Zobacz także