Krowa biegła autostradą. Spowodowała paraliż na drodze
W czwartek, 10 sierpnia, na autostradzie M55 między Preston a Kirkham kierowcy musieli zmierzyć się z niecodzienną sytuacją. Między samochodami biegła krowa. Początkowo pewnie zmierzała przed siebie prawym pasem, jednak później zatrzymała się. Wyglądała na bardzo zdezorientowaną oraz przestraszoną. Potem zmieniła kierunek i podążyła pod prąd.
Podróżni również nie do końca wiedzieli, jak zachować się w nietypowej sytuacji. Część kierujących zatrzymała się, inni zmuszeni byli skręcić, kiedy mućka chaotycznie poruszała się po jezdni. Jednemu z nich udało się nagrać incydent. Na filmiku słychać komentarze wystraszonych pasażerów.
Konieczna była interwencja służb ratunkowych i zamknięcie części drogi. To z kolei spowodowało dwugodzinne opóźnienia w ruchu. Policjanci mieli spory problem z złapaniem krowy. Ostatecznie udało się zmusić ją do opuszczenia autostrady.
Krowa biegała po autostradzie. Wszystko przez wandali
Właściciel zwierzęcia zabrał głos w sieci. Na Facebooku opublikował wpis, w którym wyjaśnił, że krowa uciekła, bo wandale zniszczyli mu ogrodzenie. Przeprosił też za zaistniałą sytuację i podziękował za reakcję służb.
Przepraszam za wszelkie niedogodności. Była to moja krowa, która nie powinna znajdować się w tym miejscu. (…) Chciałbym podziękować policji i innym osobom, które pomogły. Na szczęście nikt nie ucierpiał ani nie uszkodzono mienia – napisał mężczyzna.