Złożona przez kobietę skarga dotyczyła gwałtu, której ofiarą miała być ona sama. Mieszkanka Moskwy została skrzywdzona przez gigantycznego pokemona, który wykorzystał ją seksualnie w czasie snu. Według policji wynika, że kiedy kobieta przebudziła się w środku nocy, zobaczyła ogromnego pokemona na swoim ciele. W momencie gdy wyskoczyła z łóżka, postać z gry zniknęła. Kobieta szybko obudziła swojego męża, aby opowiedzieć o tym co się stało. Ten jednak nie uwierzył żonie i odesłał ją do psychiatry. Finalnie policjanci oddalili zgłoszenie.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu odnotowano pierwszą ofiarę śmiertleną gry "Pokemon Go". Czytaj więcej!