Żona Dawida Kubackiego opuściła szpital! Jak się teraz czuje? "Cud dokonany rękami lekarzy"

Marta Kubacka opuściła szpital i wróciła do domu - poinformował na Instagramie jej mąż, Dawid. Żona skoczka narciarskiego czuje się już znacznie lepiej, jednak czeka ją intensywna rehabilitacja.

Marta Kubacka trafiła do szpitala prawie miesiąc temu. Przyczyną hospitalizacji były problemy kardiologiczne. Skoczek narciarski z powodu poważnego stanu zdrowia swojej żony przedwcześnie zakończył sezon.

Marta Kubacka wyszła ze szpitala

W piątkowe popołudnie Dawid Kubacki przekazał radosne wieści. Jego żona opuściła już szpital, w którym przebywała przez ostatnie tygodnie. Teraz czeka ją jednak długa rehabilitacja.

Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości – napisał 33-latek.

Sportowiec w swoim wpisie podziękował lekarzom, którzy opiekowali się Martą. Kubacki ujawnił również, że wszczepiono jej rozrusznik serca.

Dziękujemy całej załodze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów! Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie – dodał.

Żona Dawida Kubackiego walczyła o życie

Skoczek narciarski poinformował prawie miesiąc temu, że jego żona trafiła do szpitala z powodu problemów kardiologicznych. Kubacki zdecydował się wówczas na przedwczesne zakończenie sezonu.

Mój nagły powrót do domu.... Jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna. Wiem, że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze – napisał wtedy w mediach społecznościowych.

Anže Lanišek w RMF FM. 26-latek wyznał, dlaczego stanął na podium z "Dawidem Kubackim": "To nie tylko walka o wyniki, ale też zdobywanie przyjaźni"
Anže Lanišek zaskoczył wszystkich swoim zachowaniem w Planicy. 26-letni skoczek, który zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, wszedł na podium z podobizną Dawida Kubackiego. Słoweniec miał w oczach łzy wzruszenia. W rozmowie z dziennikarką RMF FM - Pauliną Sawicką - opowiedział o tym zdarzeniu i o jego relacji z polskim skoczkiem. Zdradził też, że dla niego skoki to nie tylko walka o wyniki...

Zobacz także