"Malinowa Spiżarnia" spłonęła
Cztery lata temu w Wielączy (woj. lubelskie) Magda Gessler przeprowadzała "Kuchenne rewolucje" w Karczmie Ordynat. "Malinowa Spiżarnia" mimo upływu czasu utrzymywała poziom i cieszyła się dużą popularnością wśród mieszkańców nie tylko tej miejscowości, ale i leżącego niedaleko Zamościa. W lokalnych mediach pojawiły się informacje, że 15 grudnia o godzinie 2 w nocy w lokalu wybuchł pożar. Przebieg akcji na swoim Facebboku opisała Komenda Miejska PSP w Zamościu:
Z uwagi na drewnianą konstrukcję budynku już w pierwszej fazie działań zaangażowano 12 zastępów PSP i OSP.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce, zastali szalejący pożar:
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępu z OSP Wielącza (znajdującej się na sąsiedniej posesji) strażacy stwierdzili, że sala restauracyjna w całości była objętą pożarem. Ogień wydobywał się przez częściowo zawalony dach o konstrukcji drewnianej kryty gontem oraz otwory okienne.
Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że zagrożona była 11-kilogramowa butla z gazem, która znajdowała się w sali restauracyjnej.
Trudne warunki
15 grudnia w nocy w Wielączy panowały bardzo złe warunki atmosferyczne – sypał śnieg, a temperatura była niska. To wpłynęło nie tylko na wydłużający się czas gaszenia, ale i na kondycję strażaków:
Mając na względzie niekorzystne warunki atmosferyczne (padający śnieg, ujemna temperatura) Burmistrz Szczebrzeszyna na bazie strażnicy OSP Wielącza zorganizował doraźne miejsce odpoczynku dla ratowników oraz gorące napoje.
Jak donosi Komenda PSP w Zamościu, akcja gaśnicza pochłonęła aż 350 metrów sześciennych wody i trwała 9 godzin. Straty oszacowano na 3 miliony złotych, policja pracuje nad ustaleniem przyczyn wybuchu pożaru.