Eurowizja 2022. Krystian Ochman reprezentantem Polski
66. Konkurs Piosenki Eurowizji rozpocznie się 10 maja 2022 roku, na kiedy zaplanowano pierwszy półfinał. 12 maja, czyli dokładnie za miesiąc, odbędzie się natomiast drugi półfinał z udziałem reprezentanta Polski. W tym roku jest nim Krystian Ochman, który z utworem „River” w lutym wygrał publiczne preselekcje. Ochman będzie walczył o awans do wielkiego finału zaplanowanego na sobotę 14 maja 2022 roku.
Eurowizja 2022. Kto wygra konkurs? Bukmacherzy oceniają
Polska przez pewien czas była uważana za największego faworyta do wygrania Eurowizji w Turynie. To zaczęło się zmieniać, gdy kolejne kraje zaczęły publikować swoje utwory. Krystian Ochman nieco spadł w notowaniach, natomiast w górę zaczęła piąć się Ukraina. To właśnie reprezentanci ogarniętego wojną kraju mają aktualnie – według danych serwisu eurovisionworld.com – największe szanse zwycięstwo we Włoszech. Są one oceniane na aż 33%. Tuż za zespołem Kalush Orchestra („Stefania”) z Ukrainy u bukmacherów są reprezentujący gospodarzy Mahmood i Blanco („Brividi”) z 17% szans na wygraną. Top 3 zamyka Cornelia Jacobs („Hold Me Closer”) ze Szwecji z 14% szans.
Eurowizja 2022. Bukmacherzy o szansach Krystiana Ochmana
Krystian Ochman nadal znajduje się bardzo wysoko u bukmacherów. Jego piosenka „River” niemal na pewno awansuje do wielkiego finału. Ma na to 90% szans – co ciekawe, obecnie to więcej niż w przypadku Cornelii Jacobs ze Szwecji, która w drugim półfinale będzie jedną z rywalek Polaka. Jeżeli chodzi zaś o szanse reprezentanta Polski na wygranie Eurowizji, to są one już oceniane na tylko 4%. To i tak dobry wynik, albowiem zapewnia Ochmanowi piąte miejsce w całym zestawieniu. Wyżej są tylko wspominani wcześniej reprezentanci Ukrainy, Włoch i Szwecji oraz Sam Ryder („Space Man”) z Wielkiej Brytanii – on na wygraną ma 5% szans.
Wygląda zatem na to, że Krystian Ochman naprawdę może liczyć się w walce o zwycięstwo w tegorocznym konkursie Eurowizji. Na miesiąc przed imprezą w notowaniach bukmacherskich znajduje się w najlepszej piątce. Do maja oczywiście jeszcze sporo może się zmienić. Duży wpływ na ostateczny wynik Polski z pewnością będzie miał staging. O same umiejętności wokalne zwycięzcy „The Voice of Poland” nie musimy się martwić.