Klaudia El Dursi na Instagramie
Klaudia El Dursi wyjechała na plan telewizyjnego programu pt. „Hotel Paradise”. Razem z całą rodziną i ekipą show przeniosła się do słonecznej Panamy. Na jej Instagramie, obserwowanym przez 795 tysięcy użytkowników, pojawiają się coraz to kolejne relacje z tropików. Modelka pokazuje, jak wygląda jej codzienne życie tysiące kilometrów od Polski oraz jak przygotowuje się na wyjście przed kamery. Pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami i od czasu do czasu uchyla rąbka tajemnicy nt. produkcji. W „Hotelu Paradise” uczestnicy łączą się w pary, a swoje uczucie i płomienne lub koleżeńskie relacje weryfikują na cotygodniowych „Rajskich Rozdaniach”. W tych towarzyszy im właśnie celebrytka.
W jej wirtualnej galerii zdjęć nie brakuje także fotografii obrazujących wolne chwile poza pracą. Modelka relacjonowała urodziny syna czy czas na plaży. El Dursi zasłynęła także ze swoich zapierających dech w piersiach stylizacji. Jedną z nich pokazała na najnowszym ujęciu udostępnionym w sieci. Przed aparatem czuje się jak ryba w wodzie, a świadczy o tym efekt krótkiej sesji pod palmami.
Internauci: "Te spodnie! Ogień"
Klaudia El Dursi tajemniczo spogląda w obiektyw. W rolce znalazły się dwa urokliwe kadry w otoczeniu rajskiej przyrody. Prezenterka zdecydowała się na kapelusz, beżowy stanik z muszelkami oraz spodnie, które wywołały niemałe poruszenie wśród internautów. Biały dół w iście kowbojskim stylu zdobiony jest frędzlami oraz rozcięciami, które odważnie podkreślają wdzięki prowadzącej. Modelka eksponuje tym samym swoje pośladki i z ujmującą pewnością siebie rozpala sieć.
Obserwatorzy pospieszyli z pisaniem komplementów. Nie zabrakło pochlebstw i płomiennych reakcji. Wydaje się, że celebrytka zdobyła ich wirtualne serca, których pod postem znalazło się już ponad 58 tysięcy. Część z wpisów z sekcji komentarzy przytaczamy poniżej.
Najpiękniejsza kobieta na Ziemi!;
Bogini;
Pięknie, ale nie chce wiedzieć, jak ciężko było założyć te spodnie;
Klasa;
Te spodnie! Ogień;
Najpiękniejsza;
Petarda – czytamy.