Maja Ostaszewska to aktorka, która na swoim koncie ma wiele wybitnych ról, zarówno tych filmowych, jak i teatralnych. Jednak gwiazda znana jest nie tylko ze swojej artystycznej działalności, ale także z odważnych – dla niektórych wręcz kontrowersyjnych – wypowiedzi. Ostaszewska zaangażowana jest w m.in. walkę o prawa kobiet, czy pomoc migrantom na granicy z Białorusią. Tak jak wtedy, tak i teraz stanowi przykład do naśladowania dla wielu Polaków.
Na początku wojny w Ukrainie aktorka opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym solidaryzowała się z ofiarami rosyjskiego ataku. Teraz postanowiła zaopiekować się ukraińską rodziną, która musiała ewakuować się ze swojego kraju. Tym samym Daria, Elena i malutka Wika, które najpierw ewakuowały się z Kijowa do Lwowa, a teraz do Warszawy, otrzymały od Ostaszewskiej bezpieczne schronienie. Gwiazda sama przywiozła je z polsko-ukraińskiej granicy.
Maja Ostaszewska dzieli się na Instagramie doświadczeniami z polsko-ukraińskiej granicy
Po odebraniu ukraińskich uchodźców z przejścia granicznego w Krościenku, Maja Ostaszewska najpierw wzięła kobiety do domu swoich rodziców, aby mogły na chwilę odpocząć przed dalszą podróżą. Teraz są one już w Warszawie, a gwiazda pomaga im w dopełnieniu wszelkich formalności. Aktorka apeluje też, aby inne osoby – tak jak ona – ruszyły na pomoc Ukrainie:
To były niezwykle długie, bezsenne dwie doby, tyle czasu zajęło im przekroczenie granicy i tyle na nie czekałam. (…) Od pierwszego dnia napaści na Ukrainę spały jedna noc w łóżkach, resztę spędziły w schronach w metrze i podróży. Były tak wykończone, ze najpierw zabrałam je do moich rodziców, żeby odpoczęły, zjadły, zagrzały się. Teraz są już pod naszą opieką w Warszawie. Od dziś zaczęłyśmy ogarniać formalności - nie znają tu nikogo. Ale ruszył przepiękny łańcuszek pomocy dobrych serc. (…) Niech to doświadczenie otworzy serca na pomoc innym osobom uchodźczym. Z Syrii, Afganistanu czy Iraku także uciekają by żyć bez lęku o życie swoich dzieci.