Powrót nauki zdalnej. Euforia wśród dzieci?
We wtorkowe popołudnie w wielu polskich domach rozległ się krzyk euforii dzieci, a na twarzach rodziców wyrysowało się rozczarowanie. Minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, ogłosił, że do końca ferii zimowych, czyli do 27 lutego br., powraca nauka zdalna. Dotyczy ona uczniów z klas 5-8 szkół podstawowych oraz uczniów szkół ponadpodstawowych.
W internetowym Radiu RMF24 połączyliśmy się z psycholog dziecięcą, Moniką Perkowską. Terapeutka w rozmowie z Olą Filipek opowiedziała nam o skutkach nauki zdalnej dla dzieci i rodziców. Czy rzeczywiście jest tak, że dzieci cieszą się z opuszczenia szkolnych ławek i wrócenia przed ekrany monitorów? Okazuje się, że wielu uczniów uważa to za prostszy sposób na naukę.
Na przykład, żeby później wstawać, żeby nie szykować się do szkoły, żeby nie łączyć się przez kamerkę, a tylko głosem. Mniej się uczyć i ściągać. Myślę, że trochę pokus dzieci mogą mieć (w czasie nauki zdalnej – przyp. red.) – mówi Monika Perkowska na antenie internetowego radia RMF24.
Prawie wszystkie dzieci traktują naukę zdalną jako odpoczynek w domowym zaciszu. Nauczycielom ciężej jest egzekwować postępy w zdobywaniu wiedzy, a to z kolei jest sygnałem dla uczniów, by mniej czasu spędzać przed podręcznikami i ćwiczeniami. Jak możemy pokazać naszym dzieciom granicę pomiędzy czasem przeznaczonym na zabawę, a na lekcje?
Na pewno rolą tutaj jest rozmowa z rodzicami, ale też z nauczycielami. Rodzic może przypilnować w domu, żeby szykować się do tej szkoły, bądź nie musieć, ale musieć się połączyć przez kamerkę. Troszeczkę tej odpowiedzialności narzuconej na rodziców. Natomiast polecałabym pilnowanie tego dlatego, że jeśli nie ma odpowiedniej struktury, a niestety nauka online nie daje tej struktury identycznej jak szkole. Wtedy dzieci bardzo się gubią, co jest obowiązkiem, a co nie jest. Więc pilnowałabym tego jako rodzic – tłumaczy ekspertka.
Jak zorganizować czas wolny swojemu dziecku?
Wiele godzin spędzonych przed komputerem wpływa negatywnie na nasze pociechy. Zwłaszcza jeśli przez długi czas nie mają kontaktu ze swoimi rówieśnikami. Dlatego ważne jest to, aby – z zachowaniem zasad bezpieczeństwa – organizować naszym dzieciom czas spędzony na zewnątrz. Warto też planować spotkania dla naszych pociech z koleżankami i kolegami.
Jeśli tylko mamy taką możliwość, żeby dziecko wyszło gdzieś na zewnątrz, na podwórko, spotkało się z innymi rówieśnikami, to oczywiście korzystamy z takiej możliwości. Jeśli oczywiście nie jesteśmy na kwarantannie, bo wtedy musimy siedzieć wszyscy w domu. To jest ważne dlatego, że po prostu brak kontaktu z rówieśnikami jest szkodliwy dla dzieci. Ciągłe przebywanie w jednym pomieszczeniu bez odpowiednich zmian jest również szkodliwe dla dzieci. Więc polecałabym spotykanie się i wychodzenie na zewnątrz tyle ile się tylko da – wyjaśnia Perkowska.
Powrót do nauki zdalnej zbiegł się z podjęciem decyzji w wielu firmach, aby ich pracownicy wykonywali swoją pracę z domu. Oznacza to, że spędzać dużo czasu z naszymi dziećmi w czterech ścianach. Czy istnieją jakieś praktyczne sposoby, które pozwolą wyjaśnić naszemu dziecku, że rodzic musi teraz pracować i nie może poświęcić mu kilku godzin?
Im mniejsze dziecko, to będzie dużo trudniej wytłumaczyć, że ja muszę teraz zamknąć się w jakimś pomieszczeniu i nie można teraz wchodzić, bo "mam bardzo ważną konferencję lub spotkanie". Na pewno my dorośli potrzebujemy wsparcia w postaci innej osoby dorosłej, bo bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę, żeby zdenerwować się na dziecko. Ale tak naprawdę denerwuję się na sytuację, więc powinniśmy poszukiwać innych dorosłych, którzy nam pomogą – usłyszeliśmy od ekspertki.
Nowa internetowa stacja informacyjna tworzona przez zespół faktów RMF FM. Rzeczowo i konkretnie o tym, co najważniejsze! Informujemy i komentujemy na bieżąco!
KLIKNIJ TUTAJ I WŁĄCZ RADIO RMF24 JUŻ TERAZ!
Ważne, aby przygotować dziecko na powrót do murów szkoły
Choć mogłoby się wydawać, że nasze pociechy ogarnęła euforia po powrocie na zdalne nauczanie, to według Moniki Perkowskiej jest to krótkotrwały efekt. Dzieci są bez wątpienia zmęczone trwającym od kilku miesięcy siedzeniem w ławkach. Niestety, za kilkanaście dni będą tak samo wykończone zdalnym nauczaniem, jak tym, które jest realizowane w trybie stacjonarnym.
Myślę, że w ostatnim czasie dzieci długo będąc w szkole, mogą się poczuć trochę zmęczone i wiedzą, że na lekcjach online odpoczywają. Mają mniej obowiązków, mniej wstawania porannego. Poza tym zimą trudniej jest wykonywać te czynności w zakresie szykowania się do szkoły. Więc faktycznie ta euforia oczywiście może być przez nas rozumiana. Natomiast z drugiej strony: im dłużej będzie trwało nauczanie online, tym dzieci zaczną być już zmęczone nim. Więc to tak naprawdę jest krótkotrwały efekt – mówi psycholog dziecięca.
Niezależnie od tego, kiedy dzieci wrócą do nauki w szkołach, to ważne jest to, aby odpowiednio przygotować je na powrót do klas. Niektóre z pociech mogą odczuwać lęk przed wróceniem do szkolnych ławek, bowiem mogą czuć, że coś się zmieniło wśród rówieśników lub w ich otoczeniu. Warto też dokładnie porozmawiać z dziećmi o powrocie do "normalnego rytmu życia".
Na pewno wcześniej porozmawiajmy o tym, jak będzie wyglądało życie z chodzeniem do szkoły i do pracy. Jak to jest z organizowane, jakie są zasady, kto kogo odprowadza i jak to w ogóle będzie funkcjonowało w naszej rodzinie. Natomiast druga sprawa: jak pomóc? Przede wszystkim jako terapeuta zauważyłam, że dzieci bardzo boją się wrócić do szkoły. Boją się, czy dzieci się zmieniły lub czy w szkole się coś zmieniło. Więc polecam wcześniej spotkania z rówieśnikami, nawet z dziećmi z klasy, żeby dzieci się poczuły pewnie, wchodząc do środowiska szkolnego z powrotem – dodaje Perkowska.
Źródło: Radio RMF24